Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

1100 treegatorów zasili drzewa

27-05-2020 22:23 | Autor: Piotr Celej
Program ochrony roślin z udziałem treegatorów sprawdził się i w tym roku zagości przy ponad 1000 roślin. Treegator to nie tylko zasilanie w wodę, ale także zadbanie o właściwy rozwój systemu korzeniowego. Gdy w 2018 roku treegatory po raz pierwszy pojawiły się na ulicach Ursynowa, worki z wytrzymałego tworzywa budziły ciekawość i jak się okazało, na stałe wpisały w krajobraz stolicy.

Powód, dla ktorego treegatory trafiły do Warszawy, jest prosty – to coraz dłuższe okresy suszy i obniżenie wód gruntowych w wielu miejscach. By drzewa, które nie są wiekowe, nie miały problemów z zaopatrzeniem w wodę, stosuje się właśnie treegator. Jest to specjalny worek na wodę, która dozowana jest poniżej linii gleby. Tregatory zaprojektowane zostały pierwotnie w USA, by ułatwić pielęgnację roślin po ich wysadzeniu. Worek skraca czas podlewania z kilku godzin do kilku minut. W przypadku opieki nad 20 drzewami inwestycja w worki nawadniające typu treegator zwróci się już w ciągu 1,6 miesiąca. W przypadku większej liczby drzew okres zwrotu jeszcze się skraca.

Treegatory używane w Warszawie mają pojemność ok 50 l, są w nich małe otwory, którymi woda wycieka, wsiąkając wolno w glebę, co zmniejsza straty przez wyparowanie. Woda w nim zgromadzona sączy się ok 8h, dzięki temu może nawodnić drzewo dogłębnie do korzeni. Takie podlewanie wystarcza na ok. 5-7 dni. Worki łączą się ze sobą systemowo i w razie potrzeby można zmontować wokół jednego drzewa ich wielokrotność. Tkanina worka ma stabilizator promieniowania UV, aby wytrzymać nasłonecznienie nawet w upalne dni.

– Treegatory powoli uwalniają wodę do gruntu, co jest dużo lepszym rozwiązaniem w porównaniu ze standardowymi metodami nawadniania. Drzewa lepiej korzystają z tej wody – wyjaśnia Mariusz Burkacki z Zarządu Zieleni.

Pilotażowy program rozpoczął się w 2018 roku i zainstalowane wówczas worki się sprawdziły. Co istotne, wodę do treegatora może wlać każdy – trafi ona bezpośrednio do korzeni rośliny. Takie rozwiązanie jest bardzo korzystne dla wzrostu i wzmocnienia systemu korzeniowego drzewa, a co za tym idzie jego zwiększonej adaptacji i możliwości przeżycia suszy. Długość stosowania treegatorów jest uzależniona od potrzeb – kondycji drzewa i jego lokalizacji. W ten sposób możemy również podlewać starsze drzewa. W przypadku młodych drzew można założyć, że podlewanie będzie prowadzone w treegatorach tak samo, jak to tradycyjne doglebowe przez trzy lata po posadzeniu.

Worki są usuwane na okres zimy. Wtedy są czyszczone, osuszane i składowane w magazynie. Stołeczni urzędnicy zapowiadają, że program nawadniania roślin przy użyciu treegatorów bedzie powracał w kolejnych latach.

Wróć