Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Dziady – kto je jeszcze pamięta?

01-11-2023 20:15 | Autor: Mirosław Miroński
Pierwszy i drugi listopada to dla Polaków dzień, w którym celebrujemy pamięć o zmarłych. Niemal każdy z nas odwiedza groby bliskich i znajomych. Na nagrobkach pojawiają się kwiaty (najczęściej chryzantemy) i rozbłyskują znicze. Tworzy to niepowtarzalny, odświętny nastrój. Nad cmentarzami unoszą się łuny rozświetlające mrok. Już z daleka można wyczuć charakterystyczny zapach stopionej parafiny. Odprawiane są msze za dusze zmarłych. Każdego roku cmentarze, zwłaszcza te położone w dużych miastach odwiedzają istne tłumy, którym trzeba zapewnić możliwość dojazdu. Trzeba też uniknąć zakorkowania miasta.

Harcerze i wolontariusze oczyszczają i porządkują bezimienne groby. Ich dotychczasowi opiekunowie nie zawsze mogą o nie dbać. Nagrobki pozostawione bez opieki niszczeją, a są to nierzadko cenne zabytki kultury. Niszczejące cmentarze to smutny widok. Niektóre z polskich cmentarzy pozostały po wschodniej stronie granicy przesuniętej po II wojnie światowej. Ich los zależy w dużej mierze od władz, na których obszarze administracyjnym pozostają. Będąc kilka lat temu na Białorusi w Grodnie i okolicach, widziałem niszczejące miejsca wiecznego spoczynku pochowanych tam Polaków. Tamtejsze polskie nekropolie nie są ogrodzone, dlatego odwiedzają je rozmaici nieproszeni „goście”. Zostawiają butelki po wypitym tam alkoholu i wszelkie inne śmieci. Zabytkowe nagrobki ulegają ciągłej dewastacji. Widać, że odbywa się to za przyzwoleniem tamtejszych władz.

Uroczystości Wszystkich Świętych obchodzone są w kościele katolickim zgodnie z wieloletnią tradycją w dniu 1 listopada. Tradycja ta ma swoje korzenie w czasach Cesarstwa Rzymskiego. W różnych okresach jego umiejscowienie w kalendarzu ulegało zmianom. Pierwsze zapiski historyczne wskazują na Konstantynopol, gdzie należy szukać początków celebracji Wszystkich Świętych. To tam właśnie obchodzono laudację wszystkich męczenników chrześcijańskich. Miało to miejsce w pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego. Przeniesienie „święta zwyczaju”, podczas którego wspominano wszystkich męczenników, nastąpiło prawdopodobnie w V wieku. Obchody te rozszerzono o wszystkich zmarłych, którzy osiągnęli stan zbawienia. Początkowo odbywało się to w różnej formie i w różnych dniach kalendarza. Dopiero od roku 741 zostało przeniesione na 1 listopada. To wtedy papież Grzegorz III ufundował oratorium ku czci Zbawiciela, Maryi, apostołów, męczenników i wyznawców w bazylice św. Piotra na Watykanie i polecił odprawiać modlitwy do Wszystkich Świętych.

W Polsce z dniem Wszystkich Świętych powiązane są Zaduszki, bądź Dzień Zaduszny, następnego dnia - 2 listopada. Warto podkreślić, że Wszystkich Świętych to nie to samo, co Zaduszki. Niestety niektórzy mylą je albo utożsamiają jedno z drugim. Tymczasem, to dwie odrębne uroczystości. Wielu historyków wskazuje na przedchrześcijańską genezę Wszystkich Świętych. Zarówno u Anglosasów, Franków, Celtów i Germanów istniały dawne zwyczaje celebrowania pamięci o zmarłych w listopadzie.

W tradycji słowiańskiej ważną rolę odgrywały „dziady”. Dziady to wywodzący się z czasów pogańskich obyczaj rozpowszechniony m. in.: na kresach Rzeczypospolitej, dzisiejszej Białorusi, Ukrainy, Litwy. Etymologia słowa „dziad” pochodzi od prasłowiańskiego „dědъ”, oznaczającego ojca swojego ojca lub ojca matki, nestora cieszącego się autorytetem przodka. Inne znaczenie słowa „dziad” to „duch domowy”, „zły duch”, „czart”, „bożek”, „siła nieczysta”. Obrzęd zwany dziadami, rozpowszechniony wśród Słowian, polegał m. in. na ugoszczeniu przywoływanych duchów. Należało je ugościć szczodrze, żeby zyskać ich przychylność.

Obyczaj dziadów opisał pięknie nasz wieszcz Adam Mickiewicz w swoim wielkim dziele Dziady. Jest to dramat romantyczny, w którym autor zawarł zarówno elementy fantastyk, jak i wierzenia ludu. Dzięki swoim wybitnym walorom artystycznym wszedł on na stałe do kultury polskiej. Postaci pojawiające się w dziele Mickiewicza uosabiają różne kategorie grzechów: grzechy lekkie, pośrednie i ciężkie. Rytuał poczęstunku przeznaczonego dla zmarłych zachował się jeszcze u naszych wschodnich sąsiadów.

Wróć