Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Dzień Zjednoczonych Emiratów Arabskich na Służewcu

17-08-2016 22:03 | Autor: Tadeusz Porębski
W najbliższą niedzielę na służewieckim hipodromie wielka feta. Ścigać będą się wyłącznie konie arabskie czystej krwi, a gwóźdź mityngu to 32. już edycja gonitwy O nagrodę Europy. Wszystko w ramach dorocznego Dnia Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Ten prestiżowy wyścig rozgrywany na dystansie 2600 m, w którym uczestniczą także araby z Europy zachodniej, został w 2010 r. włączony do światowego festiwalu gonitw poświęconego pamięci założyciela Zjednoczonych Emiratów Arabskich, zmarłego w 2004 r. szejka Zayeda bin Sultana al Nahyana. Gonitwy rozgrywane są na trzech kontynentach. Pierwsza edycja Nagrody Europy została rozegrana na Służewcu w 1985 r. Wygrał Złoty Potok trenowany przez nieżyjącego już Stanisława Sałagaja. Kolejne trzy edycje gonitwy wygrywały araby wyhodowane w ówczesnym ZSRR – Anchar, Vatikan i Wospitannik. W 1990 r. po raz pierwszy wygrała klacz, była nią wspaniała Sarmacja wyhodowana w SK Janów Podlaski.

W 1993 r. na Służewiec po raz pierwszy przyjechał arab z Zachodu. Ogier  Madjel lekko ograł naszego derbistę Dziewierza, ustanawiając przy okazji nowy rekord toru na dystansie 2600 m (3:02.5). W kolejnych latach nagroda Europy padała łupem niemieckiej hodowli Kishana, polskiego derbisty Druida, bełżyckiego Eseja, francuskiego Nedjam Lotois, który poprawił rekord toru Madjela (2’58,7), janowskiej Savvannah, szwedzkiej hodowli ogiera Millennium, polskiego Gorca, wyhodowanego w Niemczech Amor Amora, dwukrotnie niemieckiego trenowanego na Służewcu Marvina El Samawi, francuskiego Muqatil Al Khalediaha (kolejny rekord toru 2:56.3) i urodzonego we Francji Sartejano. Od roku 2012 do 2015 w wyścigu tym dominował francuskiej hodowli ogier Amaretto dosiadany przez włoskiego dżokeja Mauro Manueddu.

Do tegorocznej edycji Nagrody Europy zapisano 9 wierzchowców, w tym 4 wyhodowane i trenowane na Zachodzie. Są to: dwa ogiery – włoski Lares de Pine i francuski Ziyadd oraz dwa wałachy – szwedzki W Catchcash i francuski Ramiz Al Aziz. Ogiera Ziyadd dosiadać będzie włoski internacjonał Pierantonio Convertino, a Lares de Pine irlandzki dżokej Tadhg O'Shea, wielokrotny uczestnik wyścigów G1 na Wyspach, takich jak Irish Derby, czy Prince of Wales Stakes w Ascot (3 miejsce w 2010 r. na koniu Tazeez). O`Shea ścigał się także w Singapurze oraz na torach Zatoki Perskiej, gdzie czterokrotnie wywalczył tytuł czempiona ZEA. Włoski ogier Lares de Pine jest w treningu Endo Botti, członka słynnej rodziny Bottich, liczącej się na europejskim rynku koni wyścigowych. Po zakończeniu w 2010 r. obfitującej w wiele sukcesów kariery jeździeckiej Endo trenuje obecnie konie w Razza Latina niedaleko Pizy. Z piątki arabów trenowanych w Polsce wyróżnia się dysponujący piorunującym finiszem Alladyn, który będzie faworytem publiczności. Pozostałe prezentują mniej więcej ten sam poziom i o ich pozycji na celowniku zadecyduje forma dnia.

Interesującym wydarzeniem niedzielnego mityngu będzie również gonitwa HH Sheikha Fatima Apprentice World Championship IFAHR (1800 m, godz. 16.30), w której koni dosiądą jeźdźcy z Bahrajnu, Belgii, Danii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Włoch, Omanu i Polski nie posiadający tytułu dżokeja. Czterdzieści pięć minut wcześniej dziesięć amazonek z Australii, Danii, Niemiec, Włoch, Norwegii, Omanu, Korei Płd., Hiszpanii, USA i Polski walczyć będzie o nieoficjalny tytuł mistrzyni świata w gonitwie HH Sheikha Fatima Bint Mubarak Ladies World Championship IFAHR (1600 m). Nagrody dodatkowe w łącznej kwocie 125.000 złotych ufundował szejk Mansour bin Zayed al Nahyan, wicepremier ZEA, właściciel m. in. słynnego klubu piłkarskiego Manchester City. Losowanie koni dla poszczególnych jeźdźców odbędzie się dzień wcześniej, w sobotę na padoku służewieckiego toru. W niedzielnym programie gonitw zaplanowane są jeszcze gonitwy o Memoriał im. Bogdana Ziemiańskiego (1800 m, Gr. 1), wybitnego jeźdźca i trenera, Al Khalediah Poland Cup (1600 m, kat. A), Nagroda Białki (2000 m, kat. A), Nagroda Sabelliny (2000 m, kat. B) i Nagroda Emaela (1600 m, Gr. 1).

Ta komentowana przez cały wyścigowy świat końska impreza może odbyć się w Polsce wyłącznie dzięki ścisłej współpracy Totalizatora Sportowego, długoletniego dzierżawcy służewieckiego hipodromu i organizatora gonitw, z panią Larą Sawaya, dyrektorką światowego festiwalu wyścigów koni arabskich odbywającego się na trzech kontynentach pod patronatem szejka Mansoura bin Sultana Al Nahyana. Warto odwiedzić w niedzielę służewiecki tor przede wszystkim z uwagi na to, że uroda koni arabskich, szczególnie tych wyhodowanych w Polsce, zapiera dech w piersiach. Podziwianie piękna to wyjątkowe przeżycie, a w połączeniu z wyścigową adrenaliną czyni takie przeżycie niezapomnianym.

Z myślą o najmłodszych widzach dyrekcja Toru Służewiec przygotowała na ten dzień specjalną strefę, w której będą mogli m. in. pojeździć na karuzeli weneckiej, zrobić sobie zdjęcie w fotobudce, poskakać na eurobungee, czy zjechać z dmuchanej zjeżdżalni. Wszystkie atrakcje dla dzieci przygotowane w tym dniu są bezpłatne. Niedzielny mityng rozpocznie o godzinie 13.15. Bilet wstępu 5 zł. Dzieci do lat 13 wchodzą za darmo.

Wróć