Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Jesień z filmem

11-10-2023 21:07 | Autor: Mirosław Miroński
Wrzesień to czas filmu. Jeśli przyjrzeć się temu, co dzieje się w naszej kinematografii, stwierdzenie to z pewnością jest uzasadnione. Dzieje się w niej wiele, właśnie w Gdyni zakończył się Festiwal Polskich Filmów Fabularnych.

FPFF to jedna z najstarszych imprez filmowych tego typu w Europie. Nie tylko promuje polską kinematografię, ale stanowi też ważny punkt odniesienia dla wszystkich zainteresowanych filmem. Festiwal stanowi swoiste forum, gdzie publiczność i krytycy filmowi mogą wyrobić sobie zdanie na temat poszczególnych produkcji. Festiwal był organizowany najpierw w Gdańsku, a następnie został przeniesiony do Gdyni, gdzie ma swoją siedzibę do dziś. To tu kinomani mogą zapoznać się z nowymi polskimi filmami. Dodatkową atrakcją FPFF jest konkurs w którym nominowane obrazy rywalizują ze sobą. Konkurencja bywa silna. Walka o statuetkę Złotych i Srebrnych Lwów a także szereg innych nagród w różnych kategoriach podnoszą napięcie festiwalowych zmagań i dodają im pikanterii.

Festiwal Polskich Filmów Fabularnych istnieje od lat 70. Jego pomysłodawcą są gdańskie środowiska skupione wokół Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Żak” oraz Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Dzisiaj producentem FPFF jest Pomorska Fundacja Filmowa w Gdyni, a organizatorami Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Miasto Gdynia, Samorząd Województwa Pomorskiego, Stowarzyszenie Filmowców Polskich. W jego organizacji pomaga wielka liczba instytucji, sponsorów i patronów medialnych.

Obecny festiwal obejmuje trzy kategorie konkursowe – Konkurs Główny, Konkurs Filmów Krótkometrażowych i Konkurs Filmów Mikrobudżetowych. Do tego dochodzą liczne sekcje pozakonkursowe i wydarzenia towarzyszące. Jedną z takich sekcji jest „Czysta Klasyka”, czyli przegląd polskich filmów zrekonstruowanych cyfrowo. Kolejną jest sekcja „Polonica”, czyli pokazy produkcji zrealizowanych z udziałem polskich twórców. Wielką popularnością cieszy się „Gdynia Dzieciom”, a także sekcje tematyczne organizowane z udziałem festiwalowych partnerów. Ważnym i prestiżowym punktem FPFF jest wręczanie nagrody Platynowych Lwów za dorobek życia i osiągnięcia artystyczne.

Przez wszystkie lata istnienia festiwalu wzbudzał on duże zainteresowanie publiczności i środowisk związanych z filmem. Ma także duże znaczenie edukacyjne. Towarzyszą mu fora dyskusyjne, konferencje, prezentacje, warsztaty. Liczba osób, które go odwiedzają FPFF rośnie systematycznie z roku na rok.

Festiwal pozwala na otwartą konfrontację dzieła filmowego z widownią, obserwatorami i uczestnikami życia filmowego oraz dziennikarzami. Co roku imprezę odwiedza ok. 2000 profesjonalistów, twórców filmowych, aktorów, producentów etc. Dziś to jedna z największych tego typu wydarzeń poświęconych filmowi. Nic dziwnego, że towarzyszy jej działań towarzyszących takich jak: fora, konferencje, prezentacje czy warsztaty. Festiwal przyciąga wielu gości zarówno z kraju jak i zza granicy. Jest też chętnie odwiedzany przez uczniów i studentów zainteresowanych kulturą i filmem szczególnie. Festiwal wpisał się już trwale w życie kulturalne Gdyni. Stał się jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu miasta.

Szlagierem albo jak kto woli hitem tegorocznego festiwalu byli „Chłopi”. Historia Boryny i Jagny opisana przez Władysława Reymonta została wykorzystana do stworzenia nowej, tym razem animowanej wersji filmowej. Czterotomowa „epopeja chłopska”, za którą autor otrzymał literacką nagrodę Nobla okazała się doskonałym materiałem do stworzenia oryginalnego obrazu, tym razem w formie animacji malarskiej. Wcześniejszą animacją tego typu był brytyjsko-polski pełnometrażowy film nominowany do Oscara - Twój Vincent zrealizowany przy wykorzystaniu malowanych obrazów. Autorami tej produkcji z 2017 roku są: Dorota Kobiela i Hugh Welchman. Tym razem autorzy posłużyli się obrazami nawiązującymi do obrazów malarzy polskich takich jak Józef Chełmoński, Ferdynand Ruszczyc, Leon Wyczółkowski. Wykorzystano bogate opisy zmieniającej się podczas różnych pór roku przyrody, którym Władysław Reymont poświęcił wiele miejsca w swojej powieści. O innych filmach takich jak Doppelgänger, czy Imago postaram się napisać przy innej okazji.

Wróć