Kiedyś babcia, trzymając kota na kolanach,
Ze swych marzeń zwierzała mu się przed zaśnięciem:
- Moja chatka, na pewno, jest zaczarowana,
Ja zostanę królewną, a ty kocie – księciem.
Trzeba trafu, akurat czarodziej szedł z wróżką.
Wypowiedział zaklęcie, z babci jest królowa!
Wtedy kot, jako książę, wskakując na łóżko,
Rzekł z wyrzutem: I trzeba mnie było kastrować?