Wzorem lat ubiegłych Dom Sztuki SMB Jary czekał z ofertą na dzieci i młodzież zarówno w lipcu, jak w sierpniu. Na początku obu wakacyjnych miesięcy można było wziąć udział w „Letnich zabawach dłutem i kredką”, które prowadziła artystka plastyczka Jolanta Frieze, zaś pod koniec drugiego – uczestniczyć w muzykowaniu pod hasłem „Bębnij ile sił!”, do czego zachęcał afrykański perkusista Mohamed Gaspard Conde. Nie były to czcze spotkania, łączyły one bowiem przyjemne z pożytecznym. Młodzi i najmłodsi, którzy nie wyjechali na wakacje z Warszawy, malując, rysując, rzeźbiąc w glinie, czy wystukując palcami w Domu Sztuki rytmy na bębnach afrykańskich przyswajali sobie elementarną wiedzę o sztukach plastycznych oraz muzyce. Dzięki umiejętnościom edukacyjnym instruktorów uczestnicy wakacyjnych zajęć dowiedzieli się w krótkim czasie, co to jest np. monotypia, czy pointylizm oraz jakie barwy dźwięku można wydobyć z bębna djembe, a jakie z dun-duna i jaki to ma związek z afrykańskimi tradycjami muzycznymi.
Dlaczego była to „zaskakująco udana akcja"? Przecież w Domu Sztuki zazwyczaj wszystko się udaje. To prawda, ale od dawna nie mieliśmy w Polsce takich upałów jak w tym roku. Organizatorzy obawiali się, że dzieciarnia gremialnie wybierze formy spędzania czasu wolnego pod gołym niebem, w parkach, czy na basenach. A jednak, ku ich miłemu zaskoczeniu, frekwencja dopisywała na plastycznych i muzycznych zajęciach, które odbywały się pod dachem. Bo to były po prostu zajęcia ciekawe i znakomicie prowadzone! Ci, którzy brali w nich udział, jak również ich rodzice lub opiekunowie, nie kryli zadowolenia. Dlatego na koniec mamy dobrą wiadomość: zarówno warsztaty malarsko-rzeźbiarskie, jak i bębniarskie, a do tego teatralne (teatr „zwykły”, muzyczny i Teatr Seniora) oraz taneczne (taniec irlandzki), będą kontynuowane w Domu Sztuki, również dla dorosłych, od połowy września do połowy grudnia. Zajęcia będą bezpłatne.
