Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Od Komisji Edukacji Narodowej zaczęło się państwowe szkolnictwo w Rzeczypospolitej

16-11-2016 21:57 | Autor: Prof. dr hab. Lech Królikowski
Ustawą sejmową z 14 października 1773 r. powołana została Komisja nad Edukacją Młodzi Szlacheckiej Dozór Mająca, nazywana w skrócie Komisją Edukacji Narodowej – pierwsze na świecie ministerstwo oświaty. Była ciałem kolegialnym i autonomicznym, czym nawiązywano do dawnej zasady polskiego prawa stanowiącej, iż nadzór nad szkolnictwem jest prerogatywą królewską.

Finansowana była z pieniędzy publicznych, a kontrolę nad wydatkami sprawował sejm. Budżet KEN nie był jednak częścią składową budżetu państwa. „Wyjściowy” budżet (1774 r.) opiewał na 1.956.800 złp (bez kosztów administracji). Szacuje się, że w latach 1775-1776 budżet państwa wynosił około 16,4 mln złp (Wójtowicz s. 105). Oznacza to, że na oświatę zamierzano wydawać rocznie równowartość prawie dwunastu procent budżetu. Niewłączenie budżetu KEN do budżetu państwa było osobistą zasługą króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Dzięki temu „budżet edukacyjny” nie był przechwytywany na inne – także bardzo ważne cele. Mówiąc o KEN, prawie zawsze mamy na myśli prawno-organizacyjną stronę tego przedsięwzięcia. Okazuje się, iż równie ważnym – jeśli nie ważniejszym – przedsięwzięciem było powołanie autonomicznego „Funduszu Edukacyjnego”, który stanowił materialną podstawę ówczesnej rewolucji edukacyjnej. Główną siedzibą Komisji Edukacji Narodowej były pojezuickie budynki na warszawskim Starym Mieście.

Papieska bulla Dominus ac Redemptor z 21 lipca 1773 r. o kasacie zakonu jezuitów, w którego rękach znajdowała się przeważająca część szkół szlacheckich, jak też liczne majątki ziemskie, dały materialną podstawę funkcjonowania KEN. Po zlikwidowaniu zakonu jezuitów ich majątki przekazane zostały szlachcie z obowiązkiem płacenia czynszu na Fundusz Edukacyjny. Ten dosyć prosty mechanizm finansowania oświaty budził jednak znaczną niechęć zarówno dzierżawców pojezuickich majątków, jak też znacznej części szlachty, którą obciążono wówczas nowymi podatkami na wojsko. Głoszono tezę, iż z większą korzyścią dla państwa byłoby oddanie szkół księżom, a finansowanie wojska dochodami z dóbr pojezuickich.

Brać co się da...

Badaczka dziejów KEN prof. Kamilla Mrozowska podała, że w chwili rozwiązania zakonu jezuitów w granicach  państwa (po rozbiorze 1772 r.) pozostało 39 kolegiów jezuickich: w Koronie 24, na Litwie – 15 oraz Akademia Wileńska. Przy wielu z nich jezuici utrzymywali konwikty, czyli płatne internaty dla młodzieży. Ponadto pozostało  8 dawnych rezydencji i 57 stacji misyjnych. Każda z tych instytucji opierała swój byt na różnego rodzaju uposażeniach. Były to na przykład: dobra ziemskie dzierżawione szlachcie, kapitały lokowane na procent, domy w miastach, browary, gorzelnie, młyny. Kolegia jezuickie były bogato zagospodarowane, przy wielu z nich były apteki, drukarnie, sady, ogrody. Dodajmy do tego skarby przechowywane w kościołach, czy stanowiące ich wyposażenie.

KEN przejęła  od jezuitów (na terenie Korony) tzw. pełne kolegia w: Kaliszu, Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Sandomierzu, Toruniu i Warszawie; tzw. kolegia z niepełną filozofią  w: Barze, Drohiczynie, Krasnymstawie, Krzemieńcu, Ostrogu, Piotrkowie, Pułtusku, Płocku  i Rawie; szkołę niższą pełną w Łomży oraz tzw. szkoły niższe niepełne w: Kamieńcu Podolskim, Łęczycy, Międzyrzeczu (poznańskim), Owruczu, Winnicy, Wschowie  i Żytomierzu., wreszcie kolegium jezuickie w Kaliszu

Dotychczas nie dokonano oszacowania majątku jezuitów w Rzeczypospolitej, według stanu na 21 lipca 1773 r., tj. w dniu rozwiązania zgromadzenia przez papieża. Przypuszcza się, że roczny dochód z majątku wynosił 800 tys. złp.  29 kwietnia 1774 roku powołane zostały Komisje Rozdawnicze, Koronna i Litewska. Miały one zająć się przejęciem na korzystnych warunkach kapitałów pochodzących ze sprzedanych nieruchomości i kosztowności oraz wydzierżawianiem dóbr ziemskich. Pozyskane w ten sposób fundusze winne były stać się materialną podstawą działalności Komisji Edukacji Narodowej. 

Z pojezuickim majątkiem było trochę tak, jak z prywatyzowanym majątkiem państwowym w Polsce po 1989 r. W wyniku działań związanych z jego przejmowaniem, przepadło ok. 30% dawnej ich wartości. Tym niemniej dochody z mienia pojezuickiego  przez wiele dziesięcioleci wspierały polską oświatę. Paweł Jasienica o grabieży jezuickich majątków napisał m. in.: „Brali duchowni, brali świeccy, wziął coś niecoś i król na spłatę długów, które były ciemną, wstydliwą stroną jego panowania. Poniński zagarnął półtora miliona uzyskane ze sprzedaży naczyń kościelnych, biskupi Massalski i Młodziejowski urwali po sześćset tysięcy. W prywatne ręce szły klejnoty, drogocenności, nawet monstrancje w nienaruszonym stanie. Zaorywano miedze jezuickie, wycinano lasy”. Początkowo Komisja składała się z 8 osób; po cztery z Korony i Litwy. Pierwszym przewodniczącym KEN był biskup wileński Ignacy Jakub Massalski. Był on także przewodniczącym Komisji Rozdawczej Litewskiej. Działając na jej czele, stał się bohaterem największej afery finansowej w dziejach polskiej edukacji. Kradł bez opamiętania, pobierając jednocześnie sowite wynagrodzenie od rosyjskiego ambasadora Jakuba Sieversa, był też aktywnym targowiczaninem. Finał działalności biskupa był żałosny, albowiem został powieszony przez lud warszawy 28 czerwca 1794 roku.

Ustawy edukacyi

Zastępcą Massalskiego był biskup płocki Michał Jerzy Poniatowski, brat króla. Po kompromitacji Massalskiego, Poniatowski w 1776 r. został przewodniczącym KEN i na tym stanowisku był bardzo pożyteczny i skuteczny, szczególnie po wyniesieniu go do godności arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa w 1784 r. Nie był członkiem Komisji, ale jej „ekspertem” znany nam dobrze Julian Ursyn-Niemcewicz, który z „resortem” oświaty związał się wówczas na wiele lat.

Niezależnie od szkół pojezuickich, do systemu szkolnego Komisji Edukacji Narodowej włączono szkoły pijarskie [w: Chełmie, Górze (Kalwarii), Łukowie, Międzyrzeczu Koreckim, Warszawie, Łowiczu, Piotrkowie, Radomiu, Radziejowie i Wieluniu] oraz szkoły bazyliańskie (w: Humaniu, Lubarze, Szarogrodzie, Włodzimierzu i Węgrowie), a także tzw. kolonie akademickie (w Chełmie, Kielcach, Krakowie, Ołyce, Pińczowie i Poznaniu).

Łącznie w systemie edukacyjnym KEN znalazło się w Koronie 47 szkół zakonnych oraz nieco mniejsza ich liczba na Litwie.

Po latach różnych koncepcji i prób, Komisja wypracowała system organizacyjny szkolnictwa Rzeczypospolitej, określony w dokumencie powszechnie nazywanym Ustawami (Ustawy Komisyi Edukacyi Narodowej dla stanu akademickiego i na szkoły w krajach Rzeczypospolitej przepisane).

Pierwszy plan oświaty KEN, sporządzony do marca 1774 r., przewidywał powołanie 26 szkół wojewódzkich (tyle było bowiem województw), każda  z 5 profesorami, kaznodzieją, kapelanem, konwiktem na 20 ubogiej szlachty oraz z zapewnioną opieką lekarską; 52 szkoły powiatowe oraz 2500 szkół parafialnych (1 szkoła na 10 wsi), a także Akademii Nauk i Sztuk  w Warszawie.

Ksiądz Hugo Kołłątaj

Komisja Edukacji Narodowej – pod przywództwem jednego z ekspertów, Hugona Kołłątaja – stworzyła hierarchiczny system edukacyjny Rzeczypospolitej, podporządkowany interesom państwa i kierowany przez administrację państwową. W każdym z wydziałów znajdowała się szkoła wydziałowa i nieraz po kilka podwydziałowych. Szkoły wydziałowe spełniały rolę  szkół średnich wyższego typu (siedmioletnie nauczanie, 6 klas). Niżej w hierarchii  stały szkoły  podwydziałowe (sześcioletnie nauczanie, 3 klasy). Szkoły główne za pośrednictwem szkół wydziałowych i podwydziałowych sprawowały kontrolę nad szkołami parafialnymi, jednakże rozwój tych ostatnich zależał w dużej mierze od inicjatywy miejscowego kleru. Na Mazowszu nie było szkoły głównej, gdyż – jak wiadomo – do końca istnienia Rzeczypospolitej nie powstał uniwersytet w Warszawie; dzielnica podlegała więc pod względem oświatowym Szkole Głównej Krakowskiej, która niebawem znalazła się za granicą.

Sytuacja polityczna Rzeczypospolitej nie pozwoliła na zrealizowanie ambitnych planów KEN, zwłaszcza że Targowica odebrała Komisji władzę nad szkołami zakonnymi. Na mocy III rozbioru Polski podpisanego w Petersburgu 24 października 1795 r., Warszawa  i  znaczna część Polski przypadły Prusom. Państwo to, przed wprowadzeniem swojego systemu szkolnego, wysłało na nasze ziemie wizytatorów, którzy – co było dla wszystkich wielkim zaskoczeniem – nadzwyczaj pochlebnie ocenili system szkolny Komisji Edukacji Narodowej. Po przejęciu polskiej oświaty Prusacy wprowadzili m. in. obowiązujący do dziś  egzamin maturalny. W 1800 r. powstało  w Warszawie Towarzystwo Przyjaciół Nauk, a w 1804 r. – Liceum Warszawskie, które  jako pierwsze  w Polsce – otrzymała tzw. społeczny dozór szkolny, określony mianem Eforat.  W jego skład weszli: jako prezes Stanisław Kostka Potocki, Aleksander Potocki, późniejszy minister policji Księstwa Warszawskiego, ks. Onufry Kopczyński, prowincjał zakonu pijarów, ks. Adam Prażmowski, pastor Karol Diehl, superintendent warszawskiego zboru ewangelicko-reformowanego  i oczywiście Samuel Bogumił Linde jako rektor. Potem do grona tego dołączyli Walenty Sobolewski  i pastor Karol Schmid.

W pruskim systemie finansowania oświaty, fundusz pojezuicki oddany został do bezpośredniej dyspozycji króla Prus. Uważając, iż podbite ziemie na zawsze będą pruskie, do Funduszu Edukacyjnego król dołożył podwójną sumę, co istotnie przyczyniło się do  wzrostu liczby szkół – głównie elementarnych. Prusacy realizowali oczywiście program oświatowy nakierowany na wychowanie lojalnych obywateli pruskiej monarchii. Oświata w Prusach Południowych nastawiona był na germanizację, ale nie była ona zbyt agresywnie realizowana.

Pod naporem wojsk napoleońskich, w nocy z 26 na 27 listopada 1806 r. Prusacy ewakuowali się z Warszawy. Niebawem utworzone zostało Księstwo Warszawskie, które przejęło całą pruską bazę oświatową, łącznie z Funduszem Edukacyjnym oraz Eforatem, przekształconym w Izbę Edukacyjną (z zachowanym składem personalnym).  W 1815 r. na terenie Księstwa działało m.in. ok. 1200 szkół elementarnych, 12 szkół departamentowych, 18 szkół wydziałowych. System oświatowy stworzony przez Komisję Edukacji Narodowej, rozbudowany przez Prusaków, a następnie przez Księstwo Warszawskie, bez istotnych zmian (także personalnych) dotrwał do czasów Królestwa Kongresowego, w którym został znacznie rozbudowany i wzbogacony.

W systemie tym Warszawa zajęła szczególnie eksponowane miejsce. W tym czasie nadal istniał utworzony przez Stanisława Augusta Fundusz Edukacyjny.

Od upadku Powstania Listopadowego następuje planowe i systematyczne ograniczanie oświaty w Królestwie Polskim. Według ówczesnej rosyjskiej doktryny, Polacy powinni być kształceni co najwyżej na rzemieślników. Ograniczono liczbę szkół elementarnych, a przede wszystkim gimnazjów. Rosjanie łaskawie zgodzili się, aby w każdej guberni było jedno gimnazjum. Wyjątkiem była Warszawa. Przed I wojną światową, gdy miasto liczyło prawie milion mieszkańców, było 7 męskich gimnazjów państwowych  (prywatne nie dawały prawa wstępu na wyższe uczelnie).  Po klęsce powstania zlikwidowano wszystkie szkoły wyższe. Ze szczątkowych informacji wynika jednak, że nadal istniał Fundusz Edukacyjny, albowiem wiadomo między innymi, że  z tego źródła dofinansowano  w latach 40. XIX w. budowę Uniwersytetu św. Włodzimierza w Kijowie.

Pomimo wieloletnich starań nie udało mi się stwierdzić, kiedy i w jakich okolicznościach. przestał istnieć Fundusz Edukacyjny – podstawa funkcjonowania początkowo Komisji Edukacji Narodowej, a później  polskiej oświaty  w okresie niewoli, łącznie  przez prawie sto lat. Po przemianach ustrojowych zapoczątkowanych wyborami w dniu 4 czerwca 1989 r., resortowi oświaty nadano nazwę nawiązującą do historycznej nazwy: Ministerstwo Edukacji Narodowej. Warszawskim hołdem dla tej wspaniałej instytucji jest to, że główna ulica naszej dzielnicy nosi dumna nazwę alei Komisji Edukacji Narodowej.

Wróć