Narodowy pokaz ma być w tym roku ściśle związany z obchodami 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości i zostać zorganizowany w dniu 12 sierpnia na torze wyścigowym Służewiec. Widzowie obejrzą 150 wyselekcjonowanych klaczy i ogierów arabskich czystej krwi. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, rozpatrywanych jest kilka wariantów sierpniowej imprezy. Wariant główny to zorganizowanie na Służewcu łącznie narodowego pokazu i słynnej aukcji koni Pride of Poland, ściągającej do Polski hodowców koni arabskich z całego świata.
Jakkolwiek pomysł urządzenia w tym roku na Służewcu narodowego pokazu jest trafiony, tak kwestii zorganizowania w tym samym miejscu aukcji Pride of Poland należy przypisać duży znak zapytania. Chodzi o przerwę pomiędzy pokazem a aukcją, brak odpowiedniej infrastruktury na Służewcu oraz o pieniądze. Aukcja z definicji ma wymiar kameralny i musi odbyć się w specjalnie przygotowanym do tego celu miejscu. Takie miejsca są jedynie w stadninach w Janowie Podlaskim oraz w Michałowie. Służewiec nie jest dobrą propozycją. Pozostają więc dwie stadniny, z zastrzeżeniem, że przerwa pomiędzy pokazem a aukcją nie może przekraczać dwóch dni, ponieważ zagraniczni bogaci hodowcy nie mogą całymi dniami bezczynnie wyczekiwać na wydanie w Polsce dużych pieniędzy. Wielodniowe rozdzielenie tych dwóch wydarzeń może zniechęcić ich do udziału w aukcji.
Pozostaje pytanie: Janów Podlaski czy Michałów? Dla wielu jest czymś oczywistym, że w grę może wchodzić wyłącznie Janów ze względu na 40-letnią tradycję w organizowaniu narodowego pokazu. Tradycja tradycją, ale nadany Janowowi monopol na organizowanie tak prestiżowych imprez przecież nie pochodzi od Boga. Czemu zatem aukcja nie mogłaby odbyć się w świetnie zarządzanym, prezentującym się niczym wypieszczone pudełeczko SK Michałów, która dysponuje prawie 400 arabami ze świetnymi polskimi rodowodami. Większość naszych rodowych sreber rasy arabskiej hodowanych w Janowie znajduje się na Wyspach, u pani Shirley Watts, żony perkusisty legendarnej kapeli rockowej The Rolling Stones. A w Michałowie aż roi się od arabskiej arystokracji z polskimi rodowodami.
SK Michałów co roku wystawia na aukcję Pride of Poland kilka gwiazd i odnosi sukcesy w sprzedaży. W 1999 r. licytacja ogiera Druid zakończyła się najwyższą od piętnastu lat ceną pół miliona USD. Najlepsze michałowskie klacze także osiągają rekordowe ceny: Kwestura (1.125.000 euro), Fallada (465.000), El Saghira (500.000), Pistoria (625.000). Cena 1.125 euro uzyskana w 2008 r. za Kwesturę była cenowym rekordem janowskiej aukcji. Podczas odbywającego się w styczniu br. pokazu Prince Sultan Arabian Horse Festival w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej michałowska Norma wygrała klasę klaczy 10-letnich i starszych. Natomiast aż trójka medalistów to potomkowie ogierów pochodzących od zasłużonych michałowskich klaczy: Admiraal zdobył złoto ogierów rocznych, Dinar Al Muawd otrzymał srebro w tej samej kategorii, a klacz Bint Hazy Al Khalediah uhonorowano brązowym medalem w kategorii klaczy starszych. W połowie lutego klacz Pistoria zdobyła tytuł Czempionki Klaczy Starszych podczas Międzynarodowego Czempionatu Zjednoczonych Emiratów Arabskich rozgrywanym w Abu Dhabi. Klasę dwuletnich klaczy wygrała michałowska AJ Tarim.
Powyższe sukcesy, jak również znakomita infrastruktura w Michałowie, powinny dać dużo do myślenia organizatorom tegorocznej aukcji Pride of Poland, tym bardziej że ubiegłoroczna, organizowana przez SK Janów Podlaski, zakończyła się totalną klapą. Zapomniana i zdominowana przez Janów stadnina w Michałowie odnosi międzynarodowe sukcesy i zasłużyła sobie na dodatkową promocję w postaci statusu organizatora aukcji Pride of Poland. Jednakowoż państwo musiałoby finansowo wspomóc organizatora aukcji, ponieważ stadnina sama nie udźwignie takiego ciężaru.
