Trzeba przyznać, że jako społeczeństwo jesteśmy coraz bardziej świadomi w kwestiach zdrowia i kondycji fizycznej, ale wciąż zbyt małą wagę przywiązujemy do naszej kondycji psychicznej, a jest ona równie ważna. O psychikę należy dbać tak jak o mięśnie, bo to ona w dużym stopniu wpływa na ogólną wydolność organizmu. Powiedzenie „W zdrowym ciele zdrowy duch” można też interpretować na odwrót, co oznacza, że zdrowy duch to także zdrowe ciało. Wiele chorób i dolegliwości cywilizacyjnych ma swoją przyczynę w przepracowywaniu się, w nieumiejętnym wykorzystywaniu czasu wolnego od pracy i nauki oraz w braku odpoczynku. Dobrym wyborem jest przeznaczenie go na kulturę i rozrywkę. W ten sposób możemy dostarczyć sobie nowych doznań intelektualnych, wrażeń i emocji. Uzupełnimy też wiedzę w dziedzinach, które w codziennym wyścigu zaniedbujemy.
W ostatnim czasie nasz styl życia zmienił się za sprawą Internetu. Coraz więcej czasu przesiadujemy przed ekranem komputera czy telewizora. Dlatego warto wyjść czasem do kina, teatru, na wystawę lub koncert, bo to coś całkiem innego niż oglądanie czegokolwiek w domu.
Jeśli chcemy korzystnie stymulować psychikę, w sukurs przychodzi nam właśnie kultura. Może ona zapewnić każdemu odpowiednią ilość ciekawych przeżyć, zapobiega przez to codziennej rutynie i monotonii. To z pewnością poprawi nasze samopoczucie i zwiększy chęć do bardziej aktywnego życia. Innymi słowy - oprócz pracy i chleba potrzebujemy też igrzysk, cokolwiek to dziś znaczy.
Jedną z ciekawszych propozycji na jesień jest wystawa dzieł Pabla Picassa w Muzeum Narodowym w Warszawie. Organizatorzy zaprezentowali na niej ponad 120 prac. Są wśród nich obrazy, grafiki, ceramika, ilustracje. Zobaczymy tu m. in.: „Portret kobiety w kapeluszu”, „Faun pośród gałęzi”, „Jacqueline czytająca”, „Śpiąca kobieta”.
Wystawa obejmuje cztery działy: „Odnalezione piękno”, „Dziedzictwo mitów”, „Ceramiczne oblicza” oraz „Polskie akcenty” - przypominające o związkach autora z Polską i o jego inspiracjach polskimi wątkami. Część prezentowanych prac (blisko 60 procent) pochodzi z kolekcji Museo Casa Natal Picasso - Muzeum Dom Narodzin Picassa w Maladze, inne (około 40 procent) należą do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.
Warto dodać, że część ekspozycji zatytułowana „Polskie akcenty” nawiązuje do pobytu Picassa w naszym kraju w roku 1948. W owym czasie Picasso postrzegany był jako zwolennik komunizmu i jego propagator. Nieprzypadkowy był udział artysty w Światowym Kongresie Intelektualistów w Obronie Pokoju. Odwiedził wówczas m. in. Warszawę i Kraków. W trakcie zwiedzania Krakowa mistrz zakupił haftowane kożuszki w Sukiennicach. Stroje te pojawiają się m. in. w litografiach z cyklu „Kobieta w fotelu”. Podczas pobytu w Warszawie artysta odwiedził Muzeum Narodowe, któremu podarował kolekcję ceramicznych półmisków oraz grafiki. Ambasador Hiszpanii w Warszawie Ramiro Fernández Bachiller określił to jako „podarowanie Polsce kawałka Hiszpanii”. Wyjaśnił też, że 75 lat temu Picasso zainspirował swoją sztuką widzów i artystów w Polsce, a obecnie jego sztuka pozwala ponownie „cieszyć się niezrównanym doświadczeniem artystycznym”. Skwitował też znamiennym zdaniem wzajemną wymianę kulturalną, której efektem jest wystawa Picassa w Muzeum Narodowym: - Niech ta wystawa będzie miejscem spotkań kultur Polski i Hiszpanii.
Ekspozycję poświęconą wielkiemu artyście zorganizowano pod patronatem Ambasady Królestwa Hiszpanii w Polsce. Można ją oglądać do 14 stycznia 2024 roku. Jej kuratorem jest Anna Manicka.
