Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Podróż na medal

29-06-2016 21:30 | Autor: Przemysław Przybylski
Wielogodzinny lot samolotem to prawdziwe wyzwanie. Warto się do niego dobrze przygotować, żeby z samolotu wysiąść w dobrej kondycji.

Każdy, kto choć raz leciał samolotem na inny kontynent, dobrze zna to uczucie: kilkanaście godzin lotu i kilka pierwszych dni po lądowaniu to koszmar. Boli głowa, trudno zasnąć, ciągłe uczucie zmęczenia.

Powodem jest przede wszystkim zakłócenie rytmu dobowego nazywane z angielska jet lagiem. Organizm przyzwyczajony jest do aktywności w ciągu dnia i spoczynku w nocy. Natomiast gdy lądujemy na innym kontynencie, to trafiamy do innej strefy czasowej. Wówczas „dzień” wypada nam w godzinach, w których zwykle śpimy i stąd wszystkie problemy.

Żeby dobrze znieść jet lag, warto wcześniej zacząć przygotowania do podróży. Na kilka dni przed lotem można zacząć przyzwyczajać organizm do nadchodzącej zmiany czasu i spróbować zasypiać i wstawać później (gdy lecimy na zachód) lub wcześniej (kierunek wschodni).

W trakcie lotu należy jeść lekkie posiłki i nawadniać organizm – najlepiej czystą wodą lub napojami izotonicznymi. Napoje z kofeiną i alkohol nie są dobrym rozwiązaniem. Alkohol jest największym wrogiem podróżowania, zwłaszcza samolotem. Wcale nie dodaje odwagi komuś, kto się boi latać, a psuje nastrój pijącemu i innym pasażerom. Warto pamiętać, że linie lotnicze mają prawo odmówić przyjęcia na pokład osoby nietrzeźwej.

Czekając na odlot lub na przesiadkę na lotnisku można się zrelaksować i odpocząć. Na wszystkich międzynarodowych lotniskach pasażerowie mają do dyspozycji salony executive wyposażone m. in. w wygodne fotele, prysznice i łazienki. W ofercie salonów dostępny jest open bar z ciepłymi i zimnymi przekąskami, napojami i alkoholami, aktualna prasa i magazyny. Wstęp przysługuje na podstawie indywidualnych zasad określonych przez linie lotnicze lub programy lojalnościowe partnerów. Można wykupić też wejściówki jednorazowe – na Lotnisku Chopina kosztuje to 130 zł.

Jeśli ktoś nie chce ponosić dodatkowych kosztów, to na Lotnisku Chopina, w strefie Non-Schengen, mamy też strefę relaksu. Nie ma w niej jedzenia, ale można się położyć. Część osób chodzi do kaplicy, gdzie nie słychać hałasu towarzyszącego nam na lotnisku. Jedni się tam modlą, inni siedzą w ciszy.

Przed długą podróżą warto zadbać o odpowiedni ubiór i obuwie. Strój powinien być przede wszystkim swobodny i wygodny. Odpowiednie będą na pewno luźne jeansy lub spodnie z miękkiego materiału oraz koszulka/bluzka z długim rękawem (przy włączonej klimatyzacji w samolocie może być chłodno). Panie mogą zdecydować się też na wygodną sukienkę oraz miękki kardigan.

Na nogi nie należy raczej zakładać szpilek oraz zabudowanych botków. Najlepiej sprawdzą się wygodne mokasyny lub buty typu slip on, które szybko można zdjąć w czasie kontroli na lotnisku.

Przed przyjazdem na lotnisko warto dobrze przemyśleć, co zapakować do walizki, a co zmieści się w bagażu podręcznym. Linie lotnicze mają swoje przepisy dotyczące rozmiaru i wagi obu rodzajów bagaży. Jeśli wymiary lub waga zostaną przekroczone, pasażer może zostać poproszony o dodatkową opłatę.

W bagażu podręcznym nie wolno przewozić m. in. ostrzy o długości powyżej 6 cm, tępych ciężkich przedmiotów, scyzoryków, broni palnej, materiałów wybuchowych, kijków marszowych i sportowych, termometrów rtęciowych, korkociągów, wędek oraz dużych gabarytowo części samochodowych. Trzeba pamiętać też o ograniczeniach dotyczących przewozu płynów i żeli.

W bagażu kabinowym możemy przewozić płyny w pojemniczkach o pojemności nieprzekraczającej 100 ml, przy czym wszystkie pojemniczki muszą się zmieścić w jednej przezroczystej torebce nieprzekraczającej pojemności 1 litra. Przed wylotem koniecznie trzeba też sprawdzić, czy mamy ze sobą dokumenty, kartę pokładową i pieniądze. Bez nich żadna podróż się nie uda.

Wróć