Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

W niedzielę Derby na Służewcu

15-07-2020 20:59 | Autor: Tadeusz Porębski
W najbliższą niedzielę na Służewcu rozegrana zostanie po raz 76. prestiżowa gonitwa Derby (2400 m) dla trzyletnich koni pełnej krwi angielskiej. Po raz pierwszy w historii Gala Derby zostanie obarczona obostrzeniami związanymi w epidemią koronawirusa.

Dobra wiadomość jest taka, że będą honorowane roczne wejściówki (tzw. żółte) dla emerytów 65+. Dla dzieci do lat pięciu wstęp wolny. Chętni niedzielnej wycieczki na Służewiec powinni pamiętać, że nie będzie biletów w wolnej sprzedaży w kasach. Można je nabyć wyłącznie za pośrednictwem Internetu (www.torsluzewiec.pl).

Podczas sobotnio – niedzielnej dwudniówki rozegranych zostanie 19 gonitw z udziałem łącznie 177 koni. Najważniejsze gonitwy to Memoriał Fryderyka Jurjewicza (niedziela, godz. 14.45), Nagroda Prezesa Totalizatora Sportowego (godz. 15.45) i oczywiście Derby (godz. 16.30). W Memoriale Jurjewicza (1600 m) stawka 10 koni jest bardzo wyrównana, ponieważ do wygranej pretenduje aż trzech wskazywanych przez typerów faworytów – Umberto Caro, Emiliano Zapata i Xawery. Wielką niewiadomą jest Incepcja, stajenna koleżanka Xawerego, jak również gość z Niemiec siedmioletni wałach Vatenko. Zarówno klaczy, jak i wałachowi bardziej odpowiada miękka bieżnia, w odróżnieniu od szybkiego Xawerego preferującego tor suchy. Vatenko jest blisko spokrewniony (wspólny ojciec) z nieźle sprawującym się na Służewcu ogierem Party Animal. Typ „Passy” to Xawery, Umberto Caro, Incepcja, Emiliano Zapata.

Bieg o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego (2600 m) zgromadzi na starcie aż 13. uczestników. I tu mamy niewiadomą w postaci niemieckiego ogiera Monpti trenowanego na Hoppegarten przez Guntera Richtera i dosiadanego za granicą przez dżokeja Adrie de Vriesa. W niedzielę dosiądzie go Słowak Michal Abik. We wrześniu ub.r. Montpi niespodziewanie wygrał w Pradze 41. VC Ceského Turfu (Listed) na dystansie 2400 m bijąc 11 rywali dosiadanych m.in. przez takie sławy jak Christophe Soumillon i Eduardo Pedroza. Czas gonitwy 2`31.7 sek. W tym roku ogier był dwa razy czwarty w wyścigach klasy Listed w Niemczech na dystansach 3000 i 2800 metrów. W handicapie generalnym sklasyfikowany jest z wagą 89,5 (niemiecki GAG). Do zgarnięcia nagrody za zwycięstwo w wysokości 54 tys. zł pretendują także Plontier, Magnetic, Ophelia`s Aidan oraz ubiegłoroczna derbistka Nemezis, pierwsza faworytka wyścigu. „Czarny koniem” tej gonitwy może okazać się silny i dysponujący piorunującym finiszem Delos. Typ „Passy” to Nemezis, Montpi, Magnetic, Plontier.

Służewieckie powiedzenie głosi, że gonitwę Derby wcale nie wygrywa koń najlepszy w roczniku, lecz najszczęśliwszy. W której ze stajni zamieszkało w tym roku szczęście? Okaże się to w niedzielę kilka minut po 16.30. Trenera Adama Wyrzyka będzie reprezentować koalicja złożona z aż czterech bardzo dobrych folblutów, dwa z nich będą miały w siodłach najlepszych jeźdźców na Służewcu – Szczepana Mazura i jeżdżącego u nas gościnnie czeskiego internacjonała Tomáša Lukáška. Polski dżokej dosiądzie ogiera Night Thunder, który wystąpi w niewdzięcznej roli pierwszego faworyta. Zadaniem Lukáška na ogierze Hipop de Loire będzie prawdopodobnie rozprowadzenie stajennego faworyta w dystansie. Nie należy jednak zapominać, że czeski dżokej to jeden z najlepszych specjalistów od jazdy po froncie wyścigu. Gracze powiadają, że ma w głowie stoper. Jeśli zostanie zbyt daleko odpuszczony może doprowadzić do trzęsienia ziemi w końskim totalizatorze.

Osobną kwestią jest ocena fantastycznej milerki Inter Royal Lady, która nie zaznała jeszcze w dziewięciu startach goryczy porażki wygrywając dowolnie lub bardzo łatwo. Klacz będzie miała w siodle Joannę Wyrzyk, córkę trenera, która zamierza podczas derbowej gali wywalczyć tytuł dżokeja (100 wygranych gonitw). Być może plan ziści się właśnie za sprawą Inter Royal Lady, choć jest on obarczony podstawową wątpliwością: czy legitymująca się milerskim rodowodem, niezwykle utalentowana klacz poradzi sobie z silnymi ogierami na morderczym dystansie 2400 m? To pytanie będzie drążyć graczy i widzów aż do wejścia koni do start boksów. Czwartym koniem ze stajni Wyrzyka jest dystansowy ogier Proletarius, chyba najsłabszy z tej czwórki.

Wydaje się, że czoła Adamowi Wyrzykowi może stawić w niedzielę jedynie trener Krzysztof Ziemiański, specjalista od przygotowywania koni do wyścigów najwyższych kategorii. Wystawia do boju trzy ogiery – niesprawdzonego w wielkich biegach Petita, szybkiego i walecznego Timemastera oraz tajemniczego Night Tornado. Ten koń w ogóle nie był mocno eksploatowany i wszystko wskazuje na to, że przygotowywano go wyłącznie pod kątem Derby. Posiada niezły „papier”, jego ojciec wywodzi się ze słynnej hodowli i stajni Godolphin, a od sukcesów ojca matki (4,1 mln angielskich funtów wygranych nagród) może zakręcić się w głowie. Jeśli dodać do tego dziadka ze strony ojca Night Tornado, pożądanego w hodowli ogiera Dubawi (spłodził aż 41 zwycięzców gonitw G1, stanówka 250 tys. funtów) mamy w tegorocznych Derby folbluta z królewską krwią. Czy Night Tornado posiada jednak klasę niezbędną do wygrywania najważniejszych gonitw?

Pozostali uczestnicy Derby mają niewielkie szanse na zaistnienie w tej prestiżowej gonitwie, choć wyścig o Błękitną Wstęgę rządzi się własnymi prawami i zdarzały się przypadki, że bieg wygrywał koń, który nie miał na koncie nawet jednego zwycięstwa (Ruten w 2008 r.). Tak czy owak, rywalizacja licznej 13-konnej stawki najlepszych trzylatków gwarantuje widzom wiele emocji. Typ „Passy” to Night Tornado, Night Thunder, Timemaster, Hipop de Loire.

Wróć