Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

W ODPOWIEDZI NA LIST DO REDAKCJI

19-04-2017 20:42 | Autor: Wojciech Dąbrowski
.

Pan Ivo B. co mieszka w Pasażu Ursynowskim,

Może się stać przykładem obywatelskiej troski.

Napisał do redakcji list wprost do naczelnego,

Żeby zaprzestał wreszcie drukować Dąbrowskiego.

 

Mam dość – wyznaje szczerze – produkcji ścierwojada.

Żałosne wypociny – dodaje. - Szkoda gadać!

Bo pan Ivo, niebożę, do czytania się zmusza,

Twierdząc, że wciąż wyłazi ze mnie komusza dusza.

 

Pan Ivo oburzony rwie na swej głowie włosy,

Bo tej szmaty (vel Passa) leżą wszak całe stosy!

Pan Ivo musi czytać i przeżywa męczarnie,

Że w tej czerwonej szmacie ścierwojad łże bezkarnie.

 

Wara ci, ścierwojadzie! (To ulubione słowo).

Tu pan Ivo w swym liście dwukrotnie zaklął zdrowo.

I pyta z ciekawości; Kto szmatę finansuje?

Ile za grafomanię ścierwojad inkasuje?

 

- Kogo chcesz tym rozbawić? – pyta pan Ivo w złości.

Chyba tylko publikę o swojej mentalności!

Takie kawałki  mogą ucieszyć tylko fanów

Seriali Rancho, Kiepskich, podobnych ci bałwanów.

 

Pan Iwo bez ogródek na koniec mnie oświecił:

Miejsce dla takiej szmaty tylko w kuble na śmieci.

Nie przebierając w słowach co myśli o autorze,

Z okazji Wielkanocy życzył mi jak najgorzej.

 

A ja chciałbym do Pana przyjść z gałązką oliwną,

Dziękując za krytykę, słuszną i konstruktywną.

I wyjaśniam, chcąc pana dziś uwolnić od tortur:

Piszę dla czytelników tylko gorszego sortu.

Wróć