Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Z CYKLU: SUCHARY Z INTERNETU

14-03-2018 21:50 | Autor: Wojciech Dąbrowski
Zrymował Wojciech Dąbrowski.

KTO JEST ZDROWY, A KTO CHORY?

 

Pewien poseł wizytował psychiatryczny szpital.

- Jak odróżnić kto jest chory, a kto zdrów? – zapytał.

- Bardzo łatwo, panie pośle, mamy sposób na to:

Napełniamy wannę wodą – odrzekł ordynator.

 

- Jak opróżnić wannę szybko? Tu na posła zerka.

- Co pan użyłby? Łyżeczki, kubka czy wiaderka?

Poseł w śmiech. Już wiem! Ten zdrowy weźmie wiadro spore.

- Nie! Gdy człowiek jest normalny, wyjmie z wanny korek.

- Które łóżko pan wybiera? – Doktor przygryzł wąsy.

Muszę posłać pana posła na elektrowstrząsy.

 

CZY ON TEŻ JEST MOIM SYNEM?

Pewna para z długim stażem miała czwórkę synów,

Trzech wysokich, szczupłych, zgrabnych, przystojnych blondynów.

Czwarty niski, śniady, rudy, w dodatku przy kości,

Więc mąż był przez całe życie pełen wątpliwości.

 

Gdy umierał, spytał żony w ostatnią godzinę:

- Powiedz szczerze, czy najmłodszy też jest moim synem?

- Ależ, skarbie! Mogę przysiąc – zapewniła żona.

- Odzyskałem błogi spokój – odrzekł mąż i skonał.

Żona z ulgą odetchnęła, gdy stres minął cały.

- Jak to dobrze, że nie spytał o trzech pozostałych.

 

© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)

Wróć