Codziennie gdy budzisz się rano
i kładziesz się spać, na dobranoc,
chcę szepnąć nieśmiało, że jesteś
tą jedną, jedyną, kochaną,
Te słowa powtarzam bez końca
i nigdy to mi się nie znudzi,
że kocham cię bardziej niż wczoraj
i chcę najszczęśliwszym być z ludzi.
Wystarczy to szczere wyznanie,
sam gest, ciepło rąk, pocałunek,
twój uśmiech i czułe spojrzenie,
a prosto do nieba pofrunę.
Ta myśl dziś mi przyszła do głowy
i błogi przyniosła mi spokój,
by dzień wyznawania miłości
obchodzić każdego dnia w roku.
Wiersz został wyróżniony w Turnieju Jednego Wiersza zorganizowanym przez Stowarzyszenie Autorów Polskich (II Oddział Warszawski) w Teatrze Poezji, Muzyki i Sztuki Witraże (sierpień 2022)