Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

„Bazarek na dołku” – problem nie do rozwiązania?

03-04-2024 21:40 | Autor: Katarzyna Niemyjska (Otwarty Ursynów)
Historia „bazarku na dołku” sięga kilkudziesięciu lat wstecz. Pierwotnie znajdował się przy ul. Braci Wagów, jednak po rozpoczęciu budowy Południowej Obwodnicy Warszawy i tunelu pod Ursynowem, został przeniesiony na teren istniejącej wówczas pętli autobusowej, tuż pod okna mieszkańców ul. Polaka i ul. Kulczyńskiego.

Budowa POW została zakończona, niebawem rozpocznie się budowa parku nad tunelem, a powrót bazarku na swoje stare miejsce, czyli na skrzyżowanie ul. Płaskowickiej i ul. Braci Wagów, nadal nie jest pewny. Patrząc na jego wygląd, estetykę, utrudnienia weekendowe związane z jego popularnością, a także biorąc pod uwagę skargi mieszkańców sąsiadujących z aktualnie działającym bazarkiem, nie można się dziwić obawom i sprzeciwom mieszkańców ul. Braci Wagów, a także al. KEN 49.

Wprawdzie bazarek w planach wygląda bardzo atrakcyjnie i jest pzewidziany w dużo mniejszej skali niż obecny, bo tylko na 40 stoisk, to jednak nie wzbudza to zaufania wśród mieszkańców. Ponadto zgodnie z planami ma to być targowisko miejskie, zarządzane przez jednostkę miejską, jednak i to nie przekonuje okolicznych mieszkańców, którzy oprotestowali warunki zabudowy budowy parku nad POW, w zakresie lokalizacji bazarku.

Bazarek cieszy się bardzo dużą popularnością wśród mieszkańców Ursynowa i co weekend odwiedzają go setki, jak nie tysiące mieszkańców. Spotykam się z wieloma pozytywnymi opiniami o sprzedawcach, o jakości produktów, ale już nie o stanie i estetyce bazarku. Jako Stowarzyszenie Otwarty Ursynów opowiadamy się za utrzymaniem bazarku w przyszłości, jednak w lokalizacji jak najmniej kolidującej z interesem okolicznych mieszkańców. Nowy bazarek powinien być targowiskiem miejskim zarządzanym przez miasto. Takie rozwiązanie zagwarantuje jednorodny, estetyczny wygląd oraz bieżącą obsługę na satysfakcjonującym poziomie.

Według naszej opinii takim miejscem jest lokalizacja bazarku przy stacji paliw Orlen na skrzyżowaniu ul. Rosoła i Płaskowickiej. Jest to miejsce, znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie stacji paliw Orlen, a do najbliższym bloków po zachodniej stronie ul. Rosoła, dzieliłoby go ponad 100 metrów odległości. Miejsce to jest bardzo dobrze skomunikowane, w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się duży parking obsługujący biurowiec Natpollu, więc w weekendy jest wolny. Kolejnym argumentem za powstaniem tam targowiska jest organizacja ruchu na skrzyżowaniu ze światłami sygnalizacji świetlnej. Aktualnie tworzące się w weekendy korki na rondzie Krahlewskiej (ul.Płaskowickiej i Al.KEN) są uciążliwe dla mieszkańców. Szczególnie w sezonie letnim, gdy mieszkańcy mają otwarte okna, skarżą się na hałas i „zapach” spalin unoszących się z ulicy.

Propozycję tej lokalizacji ogłosiliśmy publicznie w 2020 roku, jednak sprzeciw okolicznych mieszkańców spowodował, że odstąpiliśmy od tej propozycji. Uważamy jednak, że powinno się powrócić do dyskusji nad tym rozwiązaniem i w formie konsultacji społecznych, przeprowadzonych w szczególności z mieszkańcami okolicznych bloków, wypracować stosowne porozumienie w kwestii wielkości nowego targowiska, jego estetyki oraz sposobu funkcjonowania.

Liczymy na to, że po wyborach będziemy mogli czynnie uczestniczyć w takich konsultacjach i wspólnie z mieszkańcami uniknąć w 2025 r. likwidacji tego kultowego miejsca, bowiem do tej daty podpisana została obecna umowa na funkcjonowanie bazarku na pętli.

Wróć