Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Co dalej z „Zieloną Puławską”

10-05-2023 22:01 | Autor: MP
W tegorocznym Budżecie Obywatelskim, od lat w zwycięskim projekcie „Zielone Skwery Na Ursynowie” radny Paweł Lenarczyk wraz z Pawłem Nowocieniem i Piotrem Ciarą chcieli rozbetonować pas rozdzielający ul. Puławską na wysokości ul. Gawota i Bogatki.

Chcieli tam posadzić 20 drzew i krzewy. Niestety, Zarząd Zieleni negatywnie zaopiniował ten fragment ich projektu. Czyżby to kolejny projekt, w którym „niedasizm” bierze górę?

– Od kilku lat obserwuję projekt „Zielona Puławska”. Na ten temat zorganizowałem Komisję Zielonego Ursynowa w 2021 roku, aby dowiedzieć się, na jakim etapie jest ten projekt. Nie powiem, że Zarząd Zieleni Warszawskiej (ZZW) nie robi żadnych nasadzeń przy tej ulicy, ale w mojej ocenie proces ten trwa bardzo długo i nie dotyka – za wyjątkiem odcinka na wysokości Wyścigów Konnych – pasa rozdzielającego ul. Puławską. Jak był tam połamany i pokruszony beton i asfalt, tak i nadal tam leży. I chyba się zapowiada, że nadal będzie on tam leżał. ZZW wydało negatywną opinię do tego projektu – powiedział Paweł Lenarczyk, autor projektu do Budżetu Obywatelskiego „Zielone Skwery na Ursynowie”, rady Dzielnicy Ursynów (Polska 2050/Otwarty Ursynów).

W negatywnym uzasadnieniu ZZW pisze: „Brak możliwości wykonania nasadzeń roślinnych w pasie środkowym ul. Puławskiej – pas środkowy jest zbyt wąski do wprowadzenia szpaleru drzew i jego odpowiedniego utrzymania. Nasadzenia będą wymagały bardzo częstych cięć koron drzew w celu zachowania skrajni poziomych i pionowych, co będzie mocno obciążało drzewa i wpływało na ich stan fitosanitarny. Brak możliwości wykonywania pielęgnacji drzewostanu – cotygodniowego podlewania drzew, przeglądów drzew z zabezpieczeniem życia i mienia pracowników wykonujących pracę. Pas został wykonany w ramach budowy jezdni – z wszystkimi warstwami podbudowy, brak odpowiedniej przestrzeni do rozrostu systemu korzeniowego, nawet przy wymianie gruntu. Nasadzenia wymagają odpowiedniej ilości ziemi urodzajnej do odpowiedniego wzrostu i zachowania stanu fitosanitarnego. Ilość zasolenia będzie negatywnie wpływała na układ korzeniowy oraz aparat fotosyntetyczny. Z tego samego powodu, również brak możliwości nasadzeń krzewów”.

– W tym uzasadnieniu negatywnej oceny tego projektu brakowało mi tylko wymienienia kłopotów z infrastrukturą podziemną, która to była podnoszona przy innych projektach tj. „Zielona Marszałkowska” czy „Zielona Świętokrzyska”. Tam też „nie dało się”. Dla mnie to przygnębiające, że tyle mówimy o ekologii, a tu nie można zając się fragmentem pasa rozdzielającego najdłuższą ulicę Warszawy – dodał radny Lenarczyk.

Podobno drzewa mają być nasadzane w pasie rozdzielającym w 3. etapie. Kiedy ma zostać ten etap zrealizowany, tego ZZW nie zdradza. W ostatnich latach została wybudowana Droga Dla Rowerów wzdłuż ul. Puławskiej, zostały wyremontowane chodniki przy tej ulicy. Trwają obecnie prace analityczne w ZDM nad renowacją rowu odwadniającego wzdłuż ul. Puławskiej. Ostatnim akcentem poprawiającym estetykę tej ulicy może być nasadzenie zieleni w pasie rozdzielającym.

Wierzymy, że ta zieleń odmieniłaby estetykę ale również walory ekologiczne tej ulicy. Pytanie, czy tym razem jest promyk nadziei. W audycji „Jest Sprawa” w Radiu Dla Ciebie, gdzie wspólnie spotkali się radny Lenarczyk i rzeczniczka prasowa ZZW, padła deklaracja, że projekt ma szanse na realizację. Radny Lenarczyk zapowiedział, że jeśli nie w Budżecie Obywatelskim, to będzie wspierał realizację „Zielonej Puławskiej” z poziomu Komisji Zielonego Ursynowa, której przewodniczy.

Wróć