Petycja została poparta przez około 500 osób. Do tej pory panowało przekonanie, iż teren, na którym znajduje się niecka fontanny objęty był roszczeniami, ale z ostatniej odpowiedzi Biura Spraw Dekretowych na wniosek o udostępnienie informacji publicznej wynika, iż akurat obszar, na którym znajduje się niecka fontanny, nie jest objęty roszczeniami.
Zdaniem Piotra Skubiszewskiego, przewodniczącego Otwartego Ursynowa, ostatnie informacje z ratusza potwierdzają, iż odbudowa fontanny nie jest bez szans. Zarówno brak roszczeń, a także mała ustawa reprywatyzacyjna, istniejący miejscowy plan, to narzędzia, które powinny zostać wykorzystane do stworzenia pod Kopą Cwila fontanny. W opinii Dariusza Strojewskiego teren pod Kopą powinien zostać jak najszybciej zagospodarowany i trzeba liczyć na dobrą wolę władz miasta i dzielnicy, tym bardziej, że w odpowiedzi na interpelację radnego Pawła Lenarczyka, burmistrz dzielnicy poparł tę inicjatywę.
W czasie zbierania podpisów większość mieszkańców wskazywała, że fontanny i oczka wodne są potrzebne na Ursynowie, gdyż dają wytchnienie w upalne, letnie dni. Są również świetnym miejscem zabaw dla dzieci. Mieszkańcy podkreślają, że chcieliby, aby fontanna była częścią parku im. Romana Kozłowskiego, który nigdy nie został dokończony. Park miał powstać w latach 2006-2010, ale roszczenia uniemożliwiły jego budowę.
Z odpowiedzi na petycję wynika, iż dzielnica wystąpiła do zastępcy prezydenta Warszawy o wsparcie działań ukierunkowanych na budowę fontanny, jako elementu parku.