Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

EUROWIZJA 2024

15-05-2024 21:08 | Autor: Wojciech Dąbrowski
.

Jak co roku o tej porze w telewizji,

Transmitują z Malmo finał Eurowizji.

Muszę przyznać, że koncerty z każdym rokiem,

Są dla takich jak ja coraz większym szokiem.

 

Najwyraźniej gust mam nieco przestarzały,

Dawniej mi się te przeboje podobały,

Lubię w ucho wpadającą mieć piosenkę,

Dziś nie umiem się zachwycać żadnym Zenkiem.

 

Polska woli, widać jest tendencja taka,

Wysłać Górniak lub Ich Troje albo Szpaka.

Nasza Luna była już na dobrej drodze,

Lecz odpadła. Jakże się zawiodłem srodze.

 

Głos niezwykły, niebanalna jej uroda,

Tyle starań i nic z tego! Jaka szkoda!

Teraz dobry głos i talent się nie liczy.

Masz szokować czymś niezwykłym, tajemniczym.

 

Jeśli będziesz démodé, to efekt marny,

Żeby wygrać, trzeba twórcą być binarnym.

Idź na całość! Musisz radzić sobie z tremą.

A zwyciężysz, tak jak teraz Szwajcar Nemo!

 

Ja przez lata powielałem stare błędy,

A dziś trzeba wcielać w życie nowe trendy.

Lubię retro, cenię klasę i styl Fogga,

Ale teraz dobrze wiem: Nie tędy droga!

 

Idź z postępem. Jeśli wygrać chcesz w rankingu,

Nie zakładaj żadnych fraków i smokingów!

To przeżytek! Żaden krawat, żadna muszka!

Miej fryzurę, jakbyś wstał dopiero z łóżka.

 

W przyszłym roku sam o sukces się pokuszę.

Zobaczycie! Zaszokuje was staruszek!

Jeśli chcesz przychylność mieć X Muzy,

Załóż szpilki, kolorowe włóż rajtuzy.

 

Ps.

I koniecznie niech wystaje coś z rozporka.

Pewny finał w Eurowizji!

Albo w Tworkach.

 

© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)

Wróć