Tegoroczna, już XVIII edycja Festiwalu, który odbywa się zwykle w maju, została z powodu epidemii koronawirusa przesunięta na wrzesień. Koncertowi w Domu Sztuki, zatytułowanemu „Czar piosenki retro”, jak wszystkim pozostałym towarzyszyły obostrzenia. Nie zdusiły one jednak urokliwej, sentymentalnej, czasem dowcipnej aury, jaka unosi się nad nieśmiertelnymi przebojami, śpiewanymi niegdyś przez Tolę Markiewiczównę, Hankę Ordonównę, Aleksandra Żabczyńskiego czy patrona Festiwalu – Mieczysława Fogga.
W Domu Sztuki usłyszeliśmy je w stylowych wykonaniach Barbary Kucińskiej, nestora Tadeusza Woźniakowskiego, Wojciecha Dąbrowskiego oraz pianisty Macieja Klocińskiego. Publiczność była pod wrażeniem, wcześniej zaś, zanim z estrady popłynęły dźwięki muzyki, serdecznie powitała nowego dyrektora Domu Sztuki Sławomira Gąsiewskiego, którego przedstawił dotychczasowy dyrektor, Andrzej Bukowiecki, odchodzący na emeryturę.
Pan Andrzej chyba jednak nie rozstaje się z placówką na dobre, zapewne będzie z nią współpracować. Słuchacze koncertu „Czar piosenki retro” odśpiewali mu „Sto lat”.