Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Karate po ursynowsku

17-04-2019 21:44 | Autor: Justyna Marciniak
W sobotę 13 kwietnia odbył się VI Puchar Warsa i Sawy karateków, w którym uczestniczyło ponad 200 dzieci z klubów z całej Polski. Z ursynowskiej Akademii Karate swój pierwszy startowy debiut zaliczyło 11 osób Mamy pierwsze sukcesy!

Był to pierwszy tego typu turniej, w którym uczestniczyli nasi początkujący. W latach wcześniejszych Akademia współorganizowała w Arenie Ursynów Puchar Polski Dzieci, w którym startowało 1100 maluchów z całej Polski. '

– Już niebawem zawodnicy będą się szykować na zawody tak wysokiego szczebla, a może w przyszłości uda nam się ponownie ściągnąć całą elitę polskich karateków na Ursynów. Zawodnicy ciężko trenują. Cieszę się, że w końcu mogę przekazać komuś moją wiedzę oraz doświadczenie i że to się dzieję właśnie na Ursynowie, gdzie trenuję już od kilku lat – mówi Justyna Marciniak, prezes ASiK w Warszawie, która ponad 10 lat reprezentowała Polskę na arenie międzynarodowej.

Na zawody przybył także nasz przyjaciel i największy ursynowski karateka Dawid Wiśniewski, który wygrał walkę z guzem mózgu i już nie może się doczekać powrotu na matę.

Podczas turnieju zawodnicy mogli oglądać emocjonujące zmagania w Polskiej Lidze Karate Tradycyjnego, gdzie zmierzyło się po 8 najlepszych zawodników i zawodniczek w grupie wiekowej seniorów. W Pucharze Warsa i Sawy startowały osoby w wieku od 4 do 17 lat. Nasi zawodnicy mierzyli się w konkurencji kata – formie walki z wyobrażonym przeciwnikiem.

WYNIKI ASiK:

- Zofia Lubecka - 2. miejsce,

- Karina Francuz - 3. miejsce,

- Wioletta Świostek - 3. miejsce

Na co dzień wymienione zawodniczki trenują w Dojo Warchałowskiego (Przedszkole 351 ul. Warchałowskiego/ SP 323) lub w Domu Kultury przy ulicy Kajakowej 12b.

Pozostali zawodnicy również świetnie się zaprezentowali, startując i wygrywając od 1 do 3 swoich walk. Nie starczyło na finał ale cenne doświadczenie się przyda. Wszyscy otrzymali medale oraz dyplomy. Zawody sportowe to kolejny etap rozwoju, który w przyszłości na pewno zaprocentuje.

Wróć