Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Łazy – dialog kluczem do rozwiązywania konfliktów

31-05-2023 21:08 | Autor: Tadeusz Porębski
Konflikty na linii mieszkańcy – władze gmin, miast, czy spółdzielni mieszkaniowych datują się od transformacji w państwie w 1989 r. W poprzednim ustroju to władza arbitralnie decydowała, co może powstać na danym terenie. Dzisiejsza władza musi bacznie wsłuchiwać się w vox populi. Szczególnie przed wyborami.

Wydawany od 1999 r. i kolportowany na terenie Warszawy południowej tygodnik „Passa” zawitał do Lesznowoli w pierwszych latach nowego stulecia i jest tam obecny do dnia dzisiejszego. Dlatego nie zdziwiliśmy się, kiedy ostatnio kilkoro mieszkańców lesznowolskiego sołectwa Łazy poprosiło nas o wsparcie medialne w konflikcie z inwestorem planującym wybudowanie tam centrum logistycznego. Konflikt w gminie to przynajmniej dwie zwaśnione strony, a w tle gminne władze. Przez ponad 20 lat działalności udało nam się pomóc w wygaszeniu wielu konfliktów, często ku zadowoleniu każdej ze stron. Bogate doświadczenie mówi, że najczęstszą przyczyną konfliktów jest niedoinformowanie strony protestującej, choć zdarzało się, że protesty były słuszne. Tak było m.in. w publicznym sporze dotyczącym rozbudowy hipermarketu Tesco na ursynowskich Kabatach. Jesienią 2007 r. po wielu sygnałach od mieszkańców poinformowaliśmy mieszkańców Ursynowa, że do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) obszaru Ursynów Południe Kabaty ktoś usiłuje wprowadzić bocznymi drzwiami tzw. współczynnik intensywności zabudowy na poziomie 3,5, choć w wytycznych zawartych w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego m. st. Warszawy określono współczynnik na poziomie 1,5. Ponad dwukrotne zwiększenie współczynnika oznaczałoby maksymalne zagęszczenie zabudowy. Dzięki czujności mieszkańców i naszej interwencji udało się zażegnać niebezpieczeństwo.

Natomiast konflikty w spółdzielniach mieszkaniowych wywołują nasze najgorsze wspomnienia. W większości przeciwko spółdzielczej inwestycji protestują mieszkańcy sąsiadujących z nią 1-2 budynków. Przeważnie protesty odbywają się na zasadzie „miałem tam ławeczkę, na której się relaksowałem, a teraz oni chcą mi ją zabrać”, albo „zasłonią mi widok i zaciemnią mieszkanie”, albo też „był spokój, a teraz będzie hałas”. Interes ogółu się nie liczy, każdy widzi jedynie czubek własnego nosa. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że bez inwestycji i inwestorów panuje bieda. Za remonty starej substancji, ciągów pieszo – jezdnych, wymianę wind i ocieplanie budynków spółdzielcy muszą płacić z własnych kieszeni. Ale sytuacja powoli się zmienia. W SM „Służew nad Dolinką” od kiedy członkowie dowiedzieli się, że można na każdej inwestycji zarobić kilkadziesiąt milionów zł, nowe przedsięwzięcia głosowane są prawie jednogłośnie. Ostatnio prezes zarządu tej spółdzielni ogłosił na naszych łamach, że na pięciu ostatnich inwestycjach spółdzielnia zarobiła ponad 100 mln zł. Konflikt w Łazach zainteresował nas, ponieważ mamy do czynienia z kolejnym społecznym protestem przeciwko mającej powstać inwestycji. To niewdzięczna i bardzo czasochłonna robota, bo ustawa Prawo prasowe zobowiązuje dziennikarzy pod odpowiedzialnością karną do zachowania rzetelności, czyli m.in. do zagwarantowania każdej ze stron konfliktu prawa do wypowiedzi.

Stanowisko mieszkańców Łazów znamy z ich relacji, a także z enuncjacji w Internecie. Nie podoba im się perspektywa wybudowania centrum logistycznego na pięciu działkach o łącznej powierzchni około 45 ha zlokalizowanych w obrębie PGR Łazy. Planowana inwestycja ograniczona jest ulicami Gruntową, Alternatywy i Rozmaitości, natomiast od ulicy Przyszłości oddzielałaby ją duża działka z funkcją mieszkaniowo – usługową. Planowane centrum ma mieć 47 tys. mkw. powierzchni magazynowej i około 14 m wysokości, a deweloper planuje rozbudowę. Okoliczni mieszkańcy obawiają się przede wszystkim znacznego natężenia hałasu spowodowanego przez wzmożony ruch ciężkich pojazdów dostawczych, wyrażają również troskę o stan przyrody. Generalnie, nie zgadzają się na zmianę funkcji, ponieważ miałoby to znacznie pogorszyć komfort życia w tym rejonie. Protesty spowodowały, że wszystkie kluby radnych w Radzie Gminy Lesznowola zgodnie odstąpiły od procedury zmiany funkcji w mpzp tego rejonu z „mieszkaniówki” na usługową, dopuszczającą budowę dużych magazynów.

Jednak jak idzie o budżet gminy, czyli interes całej populacji Lesznowoli, „mieszkaniówka” jest zdecydowanie mniej korzystna na tym pozbawionym społecznej infrastruktury terenie, ponieważ generowałaby znaczne koszty ponoszone na urządzenie nowej infrastruktury, także drogowej. Można zakładać, że „mieszkaniówka” to nawet 10 tys. nowych mieszkańców, a tym samym tyle samo, a nawet więcej aut osobowych codziennie dojeżdżających do pracy i z pracy, do przedszkoli czy szkół i z powrotem. Już dzisiaj wyjazd z ul. Przyszłości na krajową „siódemkę” jest trudny, a skręt w lewo z al. Krakowskiej w ul. Przyszłości to wielominutowa droga przez mękę. Inwestorem planującym budowę centrum logistycznego w Łazach jest międzynarodowa firma Hillwood – Oddział Polska. Skontaktowaliśmy się z zarządem firmy. Jak się okazuje, Hillwood to jedna z wiodących globalnych firm w branży nieruchomości komercyjnych z ponad 30-letnim doświadczeniem w realizacji inwestycji w Europie i Ameryce Północnej. Na Polskim rynku Hillwood obecna jest od 2014 r. budując i nabywając nowoczesne centra logistyczne oraz przemysłowe na wynajem, również w formule BTS, czyli szyte na miarę.

Pan Hubert Michalak, prezes Hillwood Polska, stawia sprawę jasno: „Naszą działalność opieramy o zasady społecznej odpowiedzialności biznesu: szanujemy środowisko naturalne i dążymy do tego, by nasze inicjatywy inwestycyjne stanowiły wartość dla lokalnych społeczności. Powstają nowe miejsca pracy, a wpływy z tytułu podatków mogą być przeznaczane przez samorząd m.in. na budowę infrastruktury społecznej. Realizując nasze inwestycje przyczyniamy się także do rozwoju i podniesienia standardu lokalnej infrastruktury drogowej”. Tyle prezes Michalak. Rzeczywiście, Hillwood Polska realizuje swoje inwestycje na głównych rynkach magazynowych, takich jak warszawski, łódzki, dolnośląski, trójmiejski oraz w Częstochowie, Kutnie, Koninie i w Świebodzinie. W swoim październikowym wydaniu „Rzepa” donosiła o budowie przez Hillwood Polska wielkiego parku logistycznego w Malinie pod Wrocławiem. Wartość inwestycji to ponad 1,5 mld zł, a kompleks magazynowy liczy około 400 tys. mkw., czyli jest 10-krotnie większy od planowanego w Łazach. Z kolei portalspożywczy.pl poświęcił wiele miejsca budowie parku logistycznego w podwarszawskich Markach, który już funkcjonuje. Przy budowie centrum przebudowano i zmodernizowano ul. Okólną na odcinku ponad 800 m. Beneficjentami tej inwestycji – w całości sfinansowanej przez Hillwood Polska – są nie tylko klienci centrum logistycznego, ale także okoliczni mieszkańcy, z których wielu znalazło tam zatrudnienie.

Podobnie ma być w Łazach. Zgodnie z porozumieniem zawartym z władzami powiatu piaseczyńskiego, Hillwood Polska wzięła na siebie obowiązek i koszt wzmocnienia konstrukcji ulicy Przyszłości w takim wymiarze, by mogły nią dojeżdżać do inwestycji samochody ciężarowe. Dodatkowo ma przebudować fatalne skrzyżowanie z Aleją Krakowską, włącznie z budową nowej sygnalizacji świetlnej. Ponownie prezes Hubert Michalak: „To, co wcześniej zagwarantowałem, czyli naszą dbałość o przyrodę oraz komfort okolicznych mieszkańców, ma pokrycie w faktach. Niniejszym potwierdzam, że jesteśmy gotowi urządzić pas zieleni i zielone ekrany przy ul. Przyszłości, od strony budynków mieszkalnych, by odgrodzić tamtejszych mieszkańców od ewentualnych uciążliwości drogowych. Pas zieleni i ekrany mają mieć długość około 400 m i wysokość 5 m, a dodatkowo planujemy nasadzenia zieleni od strony budynków mieszkalnych”. Jak się dowiedzieliśmy, decyzja ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej) dla budowy ulicy Rozmaitości została już wydana przez starostwo piaseczyńskie. Ulica Przyszłości na odcinku prawie 1km otrzyma nową nawierzchnię, wygodne chodniki oraz energooszczędne oświetlenie. Powstanie ulica Rozmaitości, która połączy ul. Przyszłości z ul. Gruntową. Natomiast skrzyżowanie z ul. Przyszłości zostanie oddalone na bezpieczną odległość od zabudowy mieszkaniowej i będzie miało formę ronda. Koszt inwestycji (prawie 20 mln zł) w całości ma pokryć Hillwood Polska. To właśnie tędy dowożone będzie zaopatrzenie do planowanego centrum logistycznego w Łazach.

Mieszkańcy Łazów stoją przed wyborem – nadal walczyć o utrzymanie funkcji mieszkaniowej w obrębie PGR Łazy, czy pójść na kompromis z Hillwood Polska? Trzeciego rozwiązania nie ma. Fakt, że część mieszkańców zarejestrowała stowarzyszenie pod nieco pompatyczną nazwą „Magazyny albo Życie Mieszkańców Łaz i okolic” nie wróży dobrze ewentualnemu porozumieniu. Dobór nazwy stowarzyszenia świadczy także o tym, że nowa inwestycja w Łazach miałaby stwarzać zagrożenie dla... życia tamtejszych mieszkańców. To naprawdę gruba przesada. Posty zamieszczane w Internecie dowodzą, że w Łazach mamy do czynienia z typowo polską przywarą społeczną, nader często występującą także w spółdzielniach mieszkaniowych: „Nowa inwestycja tak, ale nie u nas, może gdzieś u sąsiadów…”. Oto trzy różne posty: „Proponuję wybudowanie np. nowej drogi, która bezpośrednio łączyłaby planowaną bazę logistyczną ulicą Gruntową z ulicą Ułanów, skąd ruch mógłby odbywać się dalej ul. Radomską i do węzła Antoninów, bądź bezpośrednio do Alei Krakowskiej, co pozwoliłoby ograniczyć negatywny wpływ budowy hal w Łazach na nasz dobrostan (mieszkaniec Kuleszówki). „Chcę tylko nadmienić, że na ulicy Ułanów też mieszkają ludzie, którzy boją się o swój dobrostan. Nasza ulica jest już obciążona wzmożonym ruchem z chińskiego centrum. W planach skierowanie tirów z rozbudowującego się Kamisu i co jeszcze? Chyba tylko potop” (B. Ostrowska). „Ci ludzie działają na niekorzyść społeczeństwa. Hale magazyny muszą gdzieś być, ale nie koło ich ślicznych domków, no bo jak to... Snobistyczne myślenie. Hale to praca dla ludzi, w d… im się poprzewracało, każdy coraz bardziej roszczeniowy” (Budujmy Hale).

Tradycyjnie redakcja „Passy” nie zajmie jednoznacznego stanowiska w sprawie, ponieważ to nie nasza sprawa, lecz mieszkańców Łazów. Jest poza dyskusją to, które rozwiązanie będzie dla mieszkańców korzystniejsze. Zabudowa o charakterze usługowo – przemysłowym to dla gminnego budżetu czysty zysk z tytułu podatków, dodatkowych miejsc pracy i nie ponoszenia ogromnych kosztów na urządzanie potężnej infrastruktury drogowej oraz społecznej, jak żłobki, szkoły, przedszkola, przychodnie zdrowia, etc. Jeśli dodatkowo – jak w przypadku Hillwood Polska – inwestor deklaruje przeznaczenie ponad 20 mln zł na wybudowanie nowych dróg, rond, skrzyżowań ze światłami, pasów zieleni i ekranów zieleni, by zadbać o niepogorszenie mieszkańcom komfortu życia, to trudno przejść obojętnie wobec takiej oferty. Jako alternatywę mieszkańcy mają w najbliższej perspektywie potężne osiedle z tysiącami nowych sąsiadów pozbawionych dogodnego dostępu do placówek oświatowych i przychodni zdrowia. Ale to nie wszystko. Na ich terenie pojawią się tysiące dodatkowych aut osobowych, poruszających się i tkwiących w korkach na zrujnowanych drogach. Nie można też zapominać o długim w naszym kraju sezonie grzewczym, kiedy część nowych mieszkańców zacznie palić w piecach niezbyt ekologicznym paliwem.

Po przyjrzeniu się konfliktowi i zważeniu argumentów każdej ze stron tygodnik „Passa” nie może poprzeć grupki mieszkańców Łazów protestujących przeciwko nowej inwestycji. Dlaczego? Chodzi o zasadę – nie popieramy osób, bądź grup społecznych zamykających się na dialog, który jest sprawdzonym, cywilizowanym narzędziem do rozwiązywania wszelkich konfliktów. Są one wpisane w naszą codzienność i wybuchają z różnych powodów, utrudniając życie i uniemożliwiając skuteczne działanie. Należy zatem nauczyć się skutecznych metod ich rozwiązywania. Warunkiem gotowości do dialogu jest zawieszenie poczucia stuprocentowej pewności co do własnych racji, jak również dobra wola, wzajemna otwartość i wspólnota celów dla dobra publicznego. Tego stronie protestującej wyraźnie brakuje. Naszym zdaniem, inwestycja w Łazach powinna zostać poddana pod społeczną dyskusję w skali obu sołectw Łazy i Łazy II, a nie tylko w obrębie kilkudziesięciu zainteresowanych osób. Stanowisko Urzędu Gminy Lesznowola jest znane - radni postanowili odstąpić od procedury zmiany planów miejscowych w tym rejonie, ale to nie rozwiązuje problemu. Należy zakładać, że dbający o zrównoważony rozwój gminy lesznowolski samorząd odniesie się do konfliktu w sposób odpowiedzialny.

Wróć