Jednym z działań podczas pobytu na Węgrzech była symulacja obrad Parlamentu Europejskiego. Przedstawiciele każdej delegacji opracowali pięciominutowe wystąpienia, które miały wyłonić spośród prelegentów nowego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, co wymagało nie lada przygotowania. Każdy z kandydatów musiał zdobyć wcześniej konkretną wiedzę oraz przygotować się do przedstawienia swoich racji. W naszej szkole, tak jak w całej Warszawie, prawie w każdej klasie, są uczniowie cudzoziemscy, pochodzący najczęściej z Ukrainy. Szkoła wie jak z nimi pracować, aby mogli uczyć się efektywnie. Kolejnym zadaniem dla naszej ekipy, bardziej kulturowym, było zaprezentowanie wyrobów kulinarnych ze swojego kraju. Polską kuchnię reprezentowały pierogi oraz oscypki, którymi ze smakiem zajadali się nasi przyjaciele z Europy. Bardzo cenne doświadczenie wspólnego gotowania i przygotowywania degustacji stało się świetną okazją do integracji i zabawy!
Erasmus+ to nie tylko wykonywanie zadań zawartych w projekcie, ale także poznawanie kraju i obcowanie z kulturą gospodarzy. Węgrzy stanęli na wysokości zadania. Otwartość domów i serc naszych gospodarzy na długo pozostanie w pamięci, a zwiedzanie Budapesztu z pewnością pozostawiło w uczestnikach wartościowe wspomnienia. Koniecznie trzeba wspomnieć o możliwości poznania folkloru węgierskiego i codziennego życia mieszkańców Dunaharaszti.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że wyjazd uczniów na Węgry był bardzo udany. Budowanie międzynarodowych i wielokulturowych więzi to piękne doświadczenie, które warto pielęgnować i do niego wracać. Należy także zauważyć, że praca włożona przez uczniów w realizację projektu okazała się bardzo cenna i rozwijająca, a skonfrontowanie jej z działaniami rówieśników z innych krajów stało się dowodem na możliwości naszych uczniów w zakresie współpracy międzynarodowej.