Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Nagano Gold wygrał Wielką Warszawską

14-10-2020 20:16 | Autor: Tadeusz Porębski
Tegoroczna Wielka Warszawska po raz pierwszy w historii Służewca rozegrana została bez udziału publiczności. A szkoda, bo gonitwy w tym dniu były wyjątkowo emocjonujące. Niestety, koronawirus pokrzyżował szyki organizatorom mityngu.

Zgodnie z przewidywaniami ekspertów Wielką Warszawską (2600 m) wygrał trenowany w Czechach brytyjskiej hodowli sześciolatek Nagano Gold. To koń z wysokiej europejskiej półki, który 13 września na Longchamp w Paryżu nieznacznie uległ w gonitwie Prix Foy (G2) ubiegłorocznemu derbiście z Epsom ogierowi Anthony'emu Van Dyck'owi oraz znakomitemu Stradivariusowi. Tym większe uznanie dla 3-letniego Night Tornado ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego, który zdołał nawiązać walkę z Nagano Gold i nieznacznie uległ mu po zaciętym pojedynku na ostatniej prostej. Jako trzecia kończyła 5 długości za tą parą ubiegłoroczna derbistka Nemezis, czwarty minął celownik Night Thunder, triumfator tegorocznego wyścigu o Błękitną Wstęgę. Koalicja służewieckich koni usiłowała zamęczyć faworyta bardzo mocnym tempem, które narzucił wydajnie galopujący Liaqura, ale nie udało się. Na ostatniej prostej Nagano Gold, prowadzony „w ręku” przez Vincenta Cheminaud`a dopadł tuż przed celownikiem Night Tornado, dosiadanego przez Stefano Murę i wygrał o pół długości. Czas gonitwy 2’43,7 na torze elastycznym należy uznać za bardzo dobry.

W gonitwie o Nagrodę Mosznej (kat. A, 1600 m) trzylatek Timemaster, kolejny koń ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego, bawił się przez cały dystans z pięcioma rywalami, wygrywając bieg w rzadko spotykanym stylu. Ziemiański ma obecnie w swojej stajni dwa najlepsze folbluty na torze, co daje mu szansę na wywalczenie tytułu Trenera Roku w posezonowym konkursie. W czempionacie trenerów nie do pokonania jest Adam Wyrzyk, którego podopieczni wygrali już 57 wyścigów. Sensacją zakończyła się gonitwa o nagrodę Cardei dla dwuletnich klaczy, nieliczona w totalizatorze Lady Gabi ograła zdecydowane faworytki Zireael i Lady Jooannę. Emocjonujący przebieg miał także wyścig o Nagrodę Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który rokrocznie wyłania najlepszego dwulatka na Służewcu. Po zaciętej walce jako pierwszy minął celownik Power Barbarian, bijąc o szyję Anatora i o 2-3 długości Gryphona i Adahlena.

Foto: Totalizator Sportowy Tor Służewiec

Wróć