Od środy 31 października stołeczni policjanci prowadzili działania pn. „ZNICZ 2018”. Funkcjonariusze obecni byli na ulicach miasta, trasach wjazdowych i wyjazdowych z Warszawy oraz okolicznych powiatach. W czasie kontroli zwracali szczególną uwagę na prędkość, z jaką poruszali się kierowcy. Sprawdzali ich trzeźwość, stan techniczny pojazdów i sposób przewożenia dzieci.
Stołeczni policjanci odnotowali od środy do niedzieli 38 wypadków, w których 49 osób zostało rannych, a 1 osoba zginęła. Do najgroźniejszego wypadku doszło 31 października na moście Siekierkowskim, gdzie zginął motocyklista. W czasie tegorocznej akcji funkcjonariusze zatrzymali 82 nietrzeźwych kierujących.
W ubiegłym roku w trakcie policyjnej akcji „ZNICZ”, która trwała siedem dni stołeczni policjanci odnotowali 48 wypadków drogowych, w wyniku których zginęły 4 osoby, a 48 zostało rannych. Policjanci zatrzymali też 94 osoby, które kierowały pojazdami będąc pod wpływem alkoholu.
W ciągu ostatnich kilku dni nie próżnowała również straż miejska, która aż 3070 razy interweniowała w ramach akcji „Hiena”. Ponad 3000 interwencji to znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich lat. Patrząc na 5 „cmentarnych tygodni” z ostatnich sezonów, rekordowy był rok 2017 – a wówczas strażnicy podjęli niespełna 2 tys. interwencji.
W 2018, znacząco wzrosła liczba handlujących poza miejscami do tego wskazanymi lub bez zgody na prowadzenie działalności gospodarczej. W tym roku strażnicy przyznali za powyższe wykroczenia blisko 600 mandatów, podczas gdy w poprzednich latach było to: 226 w roku 2017 a 176 - w 2016.
Nieco lepiej niż w dwóch ostatnich latach wyglądała kwestia parkowania. W przypadkach naruszeń przepisów związanych z zatrzymywaniem i postojem pojazdów, strażnicy uznali za stosowne wystawienie 458. mandatów. Rok temu takich naruszeń naliczono aż 685, a przed dwoma laty 467. Podobnie jak w poprzednich latach, kierowcy parkujący „gdzie popadnie” upodobali sobie trawniki i tereny zielone oraz chodniki. W tych miejscach straż interweniowała ponad 200 razy.
Na cmentarzach i w ich okolicach było za to dość bezpiecznie. Zanotowano kilka przypadków zakłócenia porządku, niespełna 30 osób „świętowało” pijąc alkohol w miejscach publicznych, raz funkcjonariusze straży asystowali przy legitymowaniu uczestników bójki.
Bezpiecznie było też nocą. Strażnicy z Oddziału Specjalistycznego, patrolujący cmentarze i ich okolice od godziny 20 do rana, kolejny raz z rzędu nie spotkali się z żadnym przypadkiem kradzieży, ani zbezczeszczenia czy zniszczenia grobu.