Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Warszawski Klub Kolarski po mistrzostwach Polski

12-01-2022 21:09 | Autor: Błażej Maresz
W minioną niedzielę odbyły się mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym w Gościęcinie (województwo śląskie). Na doskonale przygotowanej trasie, w obecności tłumnie przybyłych kibiców Warszawski Klub Kolarski trzeci rok z rzędu wygrał klasyfikację klubową, co było wisienką na torcie zbudowanym przez indywidualne sukcesy zawodników.

W kategorii juniorek młodszych Alicja Matuła wywalczyła złoto, a Hania Mazurkiewicz brąz. W juniorach młodszych, pomimo dwóch defektów, na 6 miejscu zmagania ukończył Maciej Jarosławski. W gronie młodzieżowców 7 był Piotr Kryński. Jednak największych wrażeń dostarczyła tego dnia kibicom Antonina Białek. Przytoczmy jej relację:

„W weekend, po równo trzech miesiącach zakończyłam sezon przełajowy. Sezon, który był trochę jak niedzielny wyścig- ładnie wyglądał w social mediach ale w rzeczywistości był cholernie trudny i jednocześnie piękny. Co do mistrzostw, cel był jeden, wrócić z medalem na szyi. Start dynamiczny jak połączenie żółwia ze ślimakiem, ale po dwóch zakrętach już jestem na czołowej pozycji i wtedy los postanawia utrzeć mi nosa. Spada łańcuch, gdy ruszam po naprawie jestem OSTATNIA, w amoku gonienia przewracam się, raz, drugi. Dalej jestem ostatnia, obolała i skłamie jeśli powiem, że nie chciałam się wycofać. Otóż przeszło mi to przez myśl, ale to przecież totalnie nie w moim stylu! Zaczynam gonić, wyprzedzać, pozycja po pozycji, niesie mnie niesamowity doping. Jadę jak w transie, cieszę się jak głupi do sera, mimo że cierpię przeokrutnie. Wyścig leci mi bardzo szybko, na piątym kółku już widzę na horyzoncie Dominikę Włodarczyk. Dla mnie to właśnie ona była faworytką tego wyścigu, ale wtedy już nie miało to znaczenia. Robię wszystko żeby ją wyprzedzić, niestety popełniam błąd i do mety dojeżdżam kilka sekund za Dominiką. Czy mi smutno? W żadnym razie! Cieszę się z tego z jakiego bagna udało mi się tego dnia wyciągnąć, cieszę się też, że to właśnie Dominika zdobyła to złoto, chwilę później słyszę, że na trzecim miejscu dojeżdża Zuzanna Krzystała i w tym momencie już mam wszystko czego do szczęścia tego dnia potrzebowałam.”

Trzecie miejsce i brązowy medal w gronie młodzieżowców wywalczył, nasz wychowanek, reprezentujący od tego sezonu zawodową grupę HRE Mazowsze Serce Polski Cycling Team – Miłosz Ośko (znany m. in. z sukcesów na ursynowskich biegach przełajowych).

Zawodnikom WKK, pomimo sukcesów, coraz trudniej trenować w Warszawie. Jak grzyby po deszczu wyrastają zakazy jazdy rowerem. Kolejne inwestycje zamykają możliwość trenowania czy organizowania zawodów na terenach zielonych Warszawy. Dlatego przywożąc do stolicy kolejne laury, apelujemy do władz dzielnic i miasta o wydzielenie miejsc do trenowania kolarstwa w Warszawie.

Foto: Piotr Jarosławski

Wróć