Autorka opisała wojnę sowiecko-niemiecką z lat 1941-1945 oczyma biorących w niej udział kobiet radzieckich. Wyłaniający się z lektury obraz Wielkiej Wojny Ojczyźnianej oraz losów żołnierek z Kraju Rad, które poszły na front, tak dalece odbiegał swą prawdziwością od wcześniejszych, patetyczno-heroicznych opisów literackich czy filmów (może poza słynnym filmem Stanisława Rostockiego „Tak tu cicho o zmierzchu”), że autorka musiała czekać na pierestrojkę Gorbaczowa, aby jej dzieło mogło ujrzeć światło dzienne.
Danuta Borowiecka, odtwórczyni monodramu, niezwykle subiektywnie ukazała w swojej brawurowej kreacji aktorskiej różne odcienie doli i niedoli żołnierek w czasie drugiej wojny światowej, a także wpływ przeżyć frontowych na psychikę i życie po zamilknięciu dział.
Aktorce towarzyszył akordeonista Mateusz Wachowiak, a całość wyreżyserował Piotr Wojewódzki. Spektakl został sfinansowany ze środków Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy.