Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

10 lat mistrzowskiego stepowania

31-05-2023 21:05 | Autor: Bogusław Lasocki
W niedzielne popołudnie Ursynowskie Centrum Kultury "Alternatywy" zmieniło się na kilka godzin w świątynię stepowania. Uroczysta gala z okazji 10. urodzin Szkoły Stepowania Anuli Kołakowskiej zgromadziła znakomitych tancerzy z kraju i zagranicy, których podziwiała kilkuset osobowa publiczność, całkowicie wypełniająca obszerną widownię.

Obecność tak licznych widzów - i seniorów, i reprezentantów średniego czy nawet młodszego pokolenia wskazywała, że renesans stepowania faktycznie ma miejsce i obecnie stepowanie jest czymś więcej niż tradycyjne, klasyczne wykonania sprzed siedemdziesięciu lat Freda Astaire'a czy Gene Kelly'ego w filmie "Deszczowa piosenka".

Sukces szkoły wymagał wiele wysiłku, choć z perspektywy czasu odbiera się to raczej jak przeszłą historię.

– Przez ostatnie tygodnie i dni wspominałam te 10 lat – mówiła Anula Kołakowska. – Nie ukrywam, że na pewno były to trudne lata, pełne poświęceń, ciężkiej pracy, ale jednak przede wszystkim radości, pasji, wolności, satysfakcji i dumy. Lata rozwoju moich uczniów, ich postępy, sukcesy, ale też zawierające się przyjaźnie i znajomości. Ich inicjatywy, pomysły i własne projekty. Czuję wielką dumę i zarazem wiem, że tworząc Tip Tap spełniam swoje marzenia. Czym ono było te 10 lat temu?

To było marzenie stworzenia stepującej społeczności w Warszawie, którą połączy pasja i miłość do stepowania! Te 10 lat to kilkunastu zaproszonych instruktorów z zagranicy, spośród których kilkoro było w Warszawie nie raz. To niezliczona ilość "step jam sessions", które zorganizowaliśmy z muzyką na żywo, ale nie tylko. Pokazy filmów o stepowaniu, spotkania dotyczące historii stepowania, kilkakrotny festiwal "Warsaw TipTap run" , występy telewizyjne, na deskach teatrów i wielu scen w Polsce. To wiele lat udziału w zawodach, zarówno w mistrzostwach Polski, jak i na arenie międzynarodowej. To warsztaty dla dzieci i dla dorosłych. I przede wszystkim 10 lat regularnych zajęć stepowania dla tancerzy w każdym wieku – opowiadała Anula Kołakowska.

Anula – zdrobnienie z czasów dziecięcych Anny Kołakowskiej – z czasem przylgnęło do niej i utrwaliło się jako marka jej sukcesów. Gdy 8 letnia Anula wkraczała w nurt tańca, nic nie wskazywało, że rozpoczyna właśnie dosyć długą, bardzo pracowitą, ale owocną droga, prowadzącą do najwyższych sukcesów. – Chodziłam na różne zajęcia taneczne – wspomina Anula Kołakowska. – Wtedy rodzice poznali moją ówczesną instruktorkę. Tak zaczęła się przygoda ze stepowaniem, która trwa do dzisiaj. Jestem parokrotną mistrzynią Polski i mistrzynią Czech. Po dłuższej przerwie wzięłam udział w konkursie cztery lata temu i zdobyłam kolejny tytuł mistrza Polski. Obecnie skupiam się na trenowaniu i wspieraniu moich uczniów. W Polsce jest łącznie około dziesięciu szkół i sądzę, że moja jest największą. Mamy najliczniejszą grupę instruktorów, największą liczbę uczniów i oferujemy sporą różnorodność. Uczymy Broadway stepu, improwizacji stepowania, techniki w stepowaniu i jego standardów. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie – mówiła Anula Kołakowska.

Podczas niedzielnej gali zaprezentowały się zarówno grupy taneczne szkoły Tip Tap, jak i reprezentanci zaprzyjaźnionych ośrodków, instruktorzy, tancerze. Wśród występujących gości stawili się tancerze szkoły stepowania My Tap z Krakowa, założonej 11 lat temu przez Beatę Kędzię - Sowę, Wrocławskiej Stepowni Dariusza Dudzika, warszawskiej Swing Avenue Dance School z tancerzami Victorią Shapovalovą i Michałem Ruszkawskim. Pojawili się także goście specjalni – wielokrotni mistrzowie świata w stepowaniu: Daniel Borak ze Szwajcarii oraz bracia Leonardo i Emanuele D'Angelo z Włoch. Ich występy naprzemienne uzupełniały tańce grup średniej i zaawansowanej Tip Tap oraz dziecięcej Tip Tap Kids.

Wśród nich pojawił się rodzynek Anuli Kołakowskiej, a właściwie pokaźna garstka rodzynków: mistrzowska, światowego poziomu grupa Tip Tap Ladies z tancerzami Martą, Małgosią, Kasią, Agnieszką, Magdą, Dominiką i Grzegorzem. – Wspólna pasja łączy i zbliża – zapowiadała występ Anula Kołakowska. – Grupa która pojawi się teraz na scenie to szaleni, pełni energii i zwariowanych pomysłów tancerze. Trenują w weekendy i wieczorami po pracy. Lubią wspólnie spędzać czas i zawsze wynajdują sobie nowe cele. Zespół powstał w 2017 roku i w tym krótkim okresie sześciokrotnie stawał na najwyższym podium mistrzostw Polski, zdobył złoty i brązowy medal na mistrzostwach Europy oraz złoty i brązowy medal na mistrzostwach świata. Możemy się pochwalić, że złoty medal, który zdobyliśmy w ubiegłym roku w listopadzie, jest to pierwsze takie trofeum w historii polskiego stepowania – mówiła Anula Kołakowska.

Niedzielny występ był niewątpliwym wydarzeniem artystycznym, które dało satysfakcję wszystkim uczestnikom – tancerzom, ale i widowni. Fascynująca choreografia, znakomite operowanie kolorami, zarówno kostiumów tancerzy, jak i wykorzystaniem świateł sceny, pogłębiały taneczną ucztę. Ważnym uzupełnieniem były rytmy znakomitej muzyki w wykonaniu Mikołaja Poncyliusza - gitara, Radka Łukaszewicza - kontrabas, Kuby Kinsnera - perkusja, Kuby Łępy - saksofon i Tomka Sołtysa - fortepian.

A po występie - finał gali - kwiaty, upominki dla tancerzy, uściski, wzruszenia. Dla Anuli Kołakowskiej wielki kosz kwiatów. I jeszcze jeden malutki bukiecik stokrotek - wręczył go mamie niespełna pięciomiesięczny synek Ignaś, trzymamy na rękach taty. I ten bukiecik był może nie mniej ważny niż naręcza innych kwiatów.

Wróć