Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Powstanie Styczniowe w sztuce

22-02-2023 21:04 | Autor: Prof. dr hab. Marian Marek Drozdowski
To temat albumu wydanego przez Prowincjonalną Oficynę Wydawniczą Proszówki MMXXIII pod redakcją dr. Tadeusza Skoczka – dyrektora Muzeum Niepodległości w Warszawie. Jest on autorem wielu albumów poświęconym powstaniom narodowym, narodzinom Niepodległości i wybitnym rodakom życia politycznego i kulturalnego. Album został wydany w czterech językach: polskim, rosyjskim, angielskim i niemieckim.

Tłumaczami byli: na język rosyjski – Tamara Maciejak, język angielski – Guy Rusell Tor, język niemiecki – Siegfried Schmidt. Bogata ilość reprodukcji w albumie pochodzi przede wszystkim z Muzeum Niepodległości w Warszawie, w mniejszym stopniu z Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, Biblioteki Narodowej w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Historycznego Miasta Stołecznego Warszawy, Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie i Muzeum Mazowieckiego w Płocku. Album otwiera studium starannie opracowane przez autora.

1. „Dziedzictwo Powstania Styczniowego w sztuce” oparte na bogatej literaturze przedmiotu albumu, m. in. „Symbol i forma. Przemiany w malarstwie polskim od 1880- do 1939” (Olszanica 2008) pióra Doroty Folga-Januszewskiej; Jana Zygmunta Jakubowskiego – „Dziedzictwo literackie Powstania Styczniowego” (Warszawa 1964); Marii Janion – „Gorączka romantyczna” (Gdańsk 2007); Aliny Kowalczykowej – „Idee programowe romantyków polskich Antologia wyd. II” (Wrocław 2000); Marii Straszewskiej – „Romantyzm. Biblioteka polonistyki” (Warszawa 1969); Aliny Witkowskiej – „ Wielki stulecie Polaków” (Warszawa 1987); Wiesława Juszczaka – „Artur Grottger.Pięć cyklów” (Warszawa 2007); Władysława Kucharskiego – „Grottger, malarz Powstania Styczniowego” (Lwów 1923); Haliny Stępień – „Maksymilian Gierymski. Obraz i słowo” (Warszawa 1983); Stefanii Krzysztofowicz- Kozakowskiej – „ Jacek Malczewski. Życie i twórczość” (Kraków 2008); Tadeusza Skoczka (red.) – „Jacek Malczewski. Oficyna Proszówki”; Heleny Boczek, Beaty Meller – „Aleksander Sochaczewski (1843-1923) malarz syberyjskiej katorgi (życie, twórczość i dzieje kolekcji)” (Warszawa 1995).

W swym studium o dziedzictwie Powstania Styczniowego w sztuce autor skoncentrował się na malarstwie, rzeźbie i fotografii. Szkoda, że przynajmniej syntetycznie nie uwzględnił literatury i muzyki, w tym funkcjonujących do dzisiaj popularnych pieśni. „Lata sześćdziesiąte dziewiętnastego wieku wyznaczają w sztuce polskiej okres tzw. klasycznego romantyzmu, późnego romantyzmu, kwintesencję epoki programowo związanej z walką o niepodległość i utrwalenie idei narodowej, buntem przeciw zastałym stosunkom społecznym i ekonomicznym" - podkreśla. "Sztuka epoki romantyzmu stawała się jedną z metod poznawania i opisywania świata. Stawała się też narzędziem propagowania idei określonych hasłem zaczerpniętym jeszcze z Rewolucji Francuskiej: wolność – równość – braterstwo. Ostatnie wezwanie zastępowano często hasłami niepodległości. Romantycy przekonani byli o konieczności walki z tyranią, zniewoleniem jednostki, z uprzedzeniami społecznymi. Centrum zainteresowania przenoszono na człowieka, jego emocje, uczucia”.

Kwintesencję romantyzmu w malarstwie, za wieloma historykami sztuki, widzi dr Skoczek w twórczości Artura Grottgera (1837-1867), kronikarza Powstania Styczniowego (obrazy o symbolice powtarzalnej i rozwijanej linearnie). Stworzył on dzieła poświęcone polskiej martyrologii o wielkiej patriotycznej wymowie: Warszawa I (1861), Warszawa II (1862), Polonia (1863), Lithuania (1864-1866) oraz niedokończony „Bór litewski” (1864). Bezpośredni uczestnik Powstania Styczniowego Maksymilian Gierymski (1846- 1874), czołowy przedstawiciel malarstwa pejzażowego, zabłysnął Patrolem Powstańczym-Pikietą (1872) i dziełem nieznanym Czaty. Mitologa powstańcza wywarła wpływ na twórczość Jacka Malczewskiego (1854-1929). Był on twórcą Sybiraka (1887), Wigilii na Syberii (1892) i Powstańca (1911). Szczególne miejsce w zbiorach Muzeum Niepodległości zajmuje twórczość Aleksandra Sochaczewskiego (1843-1923). Był on polskim malarzem pochodzenia żydowskiego o rodowym nazwisku Sonder Lejb, który dla sztuki porzucił Warszawską Szkołę Rabinów. Po wybuchu Powstania został zesłany na Sybir, gdzie przebywał do 1884 roku. Władze carskie nie pozwoliły mu wrócić do ojczyzny. Osiadł we Lwowie. Jego twórczość malarska znalazła uznanie w Monachium i Brukseli. W czasie galicyjskich obchodów 50-lecia Powstania Styczniowego w 1913 r. kolekcję obrazów syberyjskich przekazał miastu Lwów. Rada Miasta przyznała mu dożywotnią rentę. Kolekcja ta w 1956 r. trafiła do Polski. Do refleksji prowokuje jego obraz olejny (740x370 cm) Pożegnanie Europy (1875). Symboliczne treści zawierają obrazy Apoteoza Polski zakutej w kajdany i Ucieczka Więźniów z podtytułem Ofiary Kruków.

Muzeum Niepodległości, posiada inne wartościowe kolekcje związane z Powstaniem Styczniowym (Wandalina Strzałeckiego (1855-1917), Ludomira Benedyktowicza (1844-1926) i Szkicownik podróży po Syberii Józefa Cywińskiego – katorżnika. Warto dodać, że echa Powstania Styczniowego znaleźć możemy w zbiorach muzealnych i galeriach litewskich, białoruskich, rosyjskich czy ukraińskich.

„W okresie Powstania – pisze dr Skoczek – broszki, krzyżyki, klamerki, czy wstążki nabrały nowych wartości, patriotycznych. Noszono je, aby zamanifestować przywiązanie do tradycji kościuszkowskiej, do wolności, niezależności, z czasem rozpoznawano się przy pomocy tych przedmiotów. Biżuteria świadczyła też o oporze, a nawet o chęci walki. Podobne funkcje miał żałobny strój kobiecy, ciemny i długi aż do kostek".

W albumie dr Skoczek wyodrębnił portrety przywódców Powstania, podobizny uczestników manifestacji patriotycznych, fotografie zesłańców, pamiątkowe kompozycje i tablice, reprodukcje dzieł sztuki. Przypomniał też o kunszcie mistrzów fotografii: Karola Beyera, Walentego Rzewuskiego oraz ich rolę w dokumentacji losów Powstania. Tematyka powstańcza występowała w filmie „Tamten” z 1921 i „Huragan” z 1928 roku. "Ważnym elementem jednoczącym naród w walce z rosyjskim zaborcą – pisze Dr Skoczek – była pieśń patriotyczna, w tym przeredagowany hymn Alojzego Felińskiego „Boże coś Polskę”, ułożony dla uczczenia Aleksandra I". Do informacji autora albumu, który przypominał rolę pieśni patriotycznych śpiewanych już w epoce powstańczej, pragnę dodać „Kolędę żołnierską” z 1863 r. do muzyki Zygmunta Noskowskiego (1846- 1909), żołnierza Powstania Styczniowego, rektora Warszawskiego Konserwatorium Muzycznego. Autorem słów jest Mieczysław Romanowski (1834-1863), który zginął w Powstaniu.

W swej „Kolędzie żołnierskiej” proponował śpiewać:

„A gdy przyjdzie do nas

Niebieska Dziecina,

Zyska wolność Polska,

Litwa, Ukraina.

Woła naród cały:

Przybądź Jezu mały!

Hej kolęda, kolęda!

Mieczysław Romanowski, który zginął 24 kwietna 1863 roku w bitwie pod Józefowem, w powiecie biłgorajskim, był autorem "Piosenki żołnierza" do muzyki Stanisława Dunieckiego (1830-1870), kompozytora i kapelmistrza Opery Lwowskiej. Maria Konopnicka (1842-1910) w „Ostatnim partyzancie”, znanym pod tytułem „Podlasie” do muzyki anonima, uczciła pamięć księdza Stanisława Brzóski – przywódcy Powstania na Podlasiu. Jego oddział walczył najdłużej. Ksiądz został powieszony na rynku w Sokołowie.

„W Sokołowie cię na rynku

Powiesili wrogi

Cześć ci, dzielny partyzancie

Podlesiaku drogi!

Do najbardziej popularnych do dzisiaj pieśni powstałych w czasie Powstania Styczniowego należy „Ostatni mazur” do słów Ludwika Ksawerego Pomiana – Łubińskiego (1839-1992) i muzyki Feliksa Tymulskiego (1828- 1885).

„Jeszcze jeden mazur dzisiaj,

Choć poranek świta

„Czy pozwoli panna Krysia”

Młody ułan pyta”

Romantyczny poeta Wincenty Pol (1807-1872) napisał „Pieśń obozu Jeziorańskiego Pobudka” do muzyki Alfreda Bojarskiego (1826-1901).

„W krwawym polu srebrne ptaszę

Poszli w boje chłopcy nasze,

Hu ha, krew gra

Duch gra, hu ha!

Niech Polska zna

Jakich synów ma!”

W kulcie Powstania Styczniowego powstała „Pieśń rycerska” Stanisława Moniuszki (1819-1872) do słów Józefa Kościelskiego (1845-1911). Poeta Kornel Ujejski w „ Chorale” i w „Ostatniej strofie” przypomniał dramat przegranego Powstania podkreślając: „Na ziemi mogił wygasły ognie”. Ale w Galicji, korzystającej ze statusu autonomii, „w każdym dworze, domu inteligenckim czy mieszczańskim – jak pisze Marian Kukiel – były pamiątki z okresu żałoby narodowej, fotografie powstańców, tablice z fotografiami poległych i pomordowanych. Dwa pokolenia w atmosferze tej wyrosły”. Literatura polska poświęcona Powstaniu (dzieła Elizy Orzeszkowej, Stefana Żeromskiego, Władysława Reymonta, Marii Rodziewiczówny, Andrzeja Struga) nie była w stanie pokazać wielu istotnych aspektów martyrologii powstańczej, związanej ze stoczeniem w ciągu 15 miesięcy 1299 bitew i potyczek, z czego w Królestwie Polskim 956, na Litwie 237, na Ukrainie (Rusi) – 35. Na polach bitew padło około 20 tysięcy powstańców, a ponad 6 tysięcy trafiło do niewoli. W czasie represji popowstaniowych władze rosyjskie zlikwidowały 1660 majątków ziemskich w Królestwie i 1800 na tzw. ziemiach zabranych. Aż 50 tysięcy osób skazano na Sybir, w tym tysiące drobnej szlachty i chłopów z Litwy. Na katorgę skazano 4 tysiące, a 700 poszło do rot aresztanckich. Na porządku dziennym była rusyfikacja ustrojowa, językowa i kulturalna, która ze szczególną zawziętością dotknęła Kościół katolicki.

Fot. wikipedia

Wróć