Dzięki zapałowi społeczeństwa polskiego 120 tysiącom wolontariuszy, zgrupowanych w 1700 sztabach, udało się zebrać tak astronomiczną kwotę, o ponad 30 mln większą od poprzedniego rekordu. Z samej aukcji internetowej zebrało się ponad 9 mln, czyli o połowę więcej niż rok temu. Te pieniądze pójdą na pomoc dla dzieci na szpitalnych oddziałach ogólnopediatrycznych i zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom.
Na finalny wynik, ogłoszony przez Jurka Owsiaka we wtorek 7 marca na Zamku Królewskim, zapracowało między innymi 60 sztabów za granicą, zbierających datki w Europie, Azji (Japonia, Chiny), Australii i obu Amerykach. – Obecnie z WOŚP gra cały świat – zameldował z radością Owsiak, ciesząc się, że na tak szlachetne cele zbierano pieniądze nawet w Tokio i Szanghaju.
Zgromadzony fundusz pozwoli na dalsze wyposażenie szpitali w najnowocześniejszy sprzęt medyczny.
Złośliwi powiadają, że Wunderteam Owsiaka zebrał w pocie czoła i następnie przekaże na cele społeczne kwotę, jaką administracja Warszawy potrafiła za jednym zamachem przetracić, pozwalając na złodziejską reprywatyzację, w trakcie której oddano w ręce nie właścicieli bynajmniej, ale zwyczajnych wydrwigroszy, niejedną nieruchomość wartą 100 milionów złotych.
Co ciekawe, Owsiak i jego wspaniała orkiestra zostali zgłoszeni do Pokojowej Nagrody Nobla, a komitet noblowski już potwierdził przyjęcie zgłoszenia, jakiego dokonał dr Adam Grzegorczyk, rektor Wyższej Szkoły Promocji, Mediów i Show Businessu. Rzecznik WOŚP Krzysztof Dobies ocenił, że to zgłoszenie jest zaszczytnym wyróżnieniem dla zainicjowanego przez Orkiestrę wspaniałego ruchu społecznego.
Wypada dodać, że społeczeństwo polskie zdobyło się na owe rekordowe datki jak gdyby na złość krytykom WOŚP, których – nie wiadomo z jakich względów – nie brakuje.
