Sławny na świecie stał się dzięki wydanej w 1785 roku powieści „Przygody barona Münchhausena”, którą w języku angielskim napisał Rudolf Erich Raspe. W 1788 roku Gottfried August Bürger przełożył powieść na język niemiecki i dokonał jej rozwinięcia. W spektaklu spotykamy barona, który jest już w podeszłym wieku. Jawi się nam jako człowiek zwariowany i pełen fantazji, nieco mędrzec, a nieco błazen. Stopniowo odkrywamy, że to jego szaleństwo jest metodą stawiania czoła przeciwnościom losu, sposobem neutralizowanie lęku i zapomnienia traumatycznych przeżyć z czasów wojny. Szaleństwo pozwala mu na podtrzymanie radości życia, uratowanie jego sensu i wartości, mimo starości i świadomości nieubłagalnie nadchodzącego końca życia.
Sztuka jest popisem gry aktorskiej. Zachwyca przed wszystkim Jan Englert w tytułowej roli barona. Doskonale partneruje mu Ewa Wiśniewska w roli jego małżonki. Na scenie zobaczymy też Patrycję Soliman, Justynę Kowalską, Huberta Paszkiewicza, Grzegorza Kwietnia i Ireneusza Czopa. Nasze oczy z pewnością przykuje ciekawa scenografia autorstwa Wojciecha Stefaniaka. Niezwykły, tajemniczy nastrój spektaklu tworzy muzyka Iriny Blokhiny oraz światło Karoliny Gębskiej.
W dniach 7, 8 i 9 (godzina 19:15) listopada w Teatrze Współczesnym wystawiany będzie spektakl „Berlin, Berlin” w reżyserii Wojciecha Adamczyka. Akcja sztuki rozgrywa się w czasie, gdy Berlin Wschodni odgrodzony był od Berlina Zachodniego murem. Główni bohaterowie Emma i Ludwik postanawiają podjąć ryzykowną próbę ucieczki z części wschodniej na Zachód. W celu realizacji swego planu Emma zatrudnia się jako pielęgniarka starszej, schorowanej kobiety, która mieszka w mieszkaniu z dostępem do tajnego przejścia przez mur. Wszystko zaczyna się niezwykle komplikować, gdy okazuje się, że syn starszej kobiety – Werner jest wysokim funkcjonariuszem policji politycznej Stasi, a w mieszkaniu aż roi się od szpiegów. Na domiar złego Werner do szaleństw zakochuje się w Emmie. Podczas gdy Emma zajmuje się starszą, schorowaną kobietą, jej niezbyt rozgarnięty narzeczony, wkrada się do mieszkania, aby kłuć kolejne ściany piwnic, torując drogę ku wolności. Akcja spektaklu jest niezmiernie dynamiczna, co chwila zmieniają się sytuacje i konfiguracje, a w finale mamy nawiązanie do upadku Muru Berlińskiego. Twórcy przedstawienia zdają się bawić dawną rzeczywistością najbardziej chyba ponurego kraju demokracji ludowej. Muzyczną oprawę stanowią niemieckie przeboje tamtej doby. Na scenie zobaczymy plejadę gwiazd Teatru Współczesnego. Lidia Sadowa grająca główną bohaterkę – Emmę – jest niezwykle dynamiczna. Najbardziej zabawni są niemieccy żołnierze oraz funkcjonariusze niemieckiej policji. W tych rolach zobaczymy Leona Charewicza, Sławomira Orzechowskiego, Krzysztofa Wakulińskiego, Zbigniewa Suszyńskiego, Sebastiana Świerszcza oraz Dariusza Dobkowskiego. W 2022 roku sztuka zdobyła we Francji dwie nagrody Moliera - za najlepszą komedię i za najlepszą rolę aktorską.
Również w Teatrze Współczesnym w dniach 11, 12, 13, 14 i 19 (godzina 19) listopada zobaczymy sztukę „Kto chce być Żydem” w reżyserii i opracowaniu muzycznym Wojciecha Malajkata. Bohaterów spektaklu poznajemy podczas uroczystej kolacji, wydawanej przez panią domu – Elizę, która w ten sposób postanowiła uczcić uzyskanie tytułu profesorskiego. Eliza chce również przy okazji rodzinnego spotkania poinformować członków rodziny o swoim przejściu na judaizm. Brat Elizy – Marek ma zamiar podczas kolacji przedstawić swojej narzeczonej Ilonie członków jej przyszłej rodziny. Na kolacji obecna jest również córka pani domu, która właśnie przyleciała z Nowego Jorku wraz ze swym dużo starszym narzeczonym Żydem polskiego pochodzenia. Na autostradzie jest korek, więc na kolację zjawiają się spóźnieni.
Przy stole zasiadają trzy pary o odmiennych temperamentach i odmiennym spojrzeniu na świat. Uczestnicy kolacji prowadzą ze sobą rozmowę odsłaniającą kulisy rodzinnego życia. Szybko przekonujemy się, że więcej ich dzieli niż łączy, a każda z postaci okazuje się być inna niż na początku nam się wydawało. Atmosfera gęstniej, a podkręca ją spożywany w dużych ilościach alkohol. W końcu na jaw wyciągnięta zostaje bolesna historia z przeszłości rodziny, która jak się okazuje kładzie się cieniem na obecnym życiu bohaterów. Przy jednym stole spotykają się potomkowie kata i ofiary. Reakcja siostry i brata jest zupełnie inna. Po jednej stronie pojawi się niechęć do poznania prawdy, wyparcie wstydliwej przeszłości i typowa tendencja do idealizowania zmarłych przodków. Z kolei po drugiej stronie pojawia się chęć rozliczenia żyjących za błędy poprzednich pokoleń. Spektakl porusza także temat trudnych relacji polsko-żydowskich. Prezentuje różne postawy, ale ich nie ocenia i nie broni żadnej ze stron.
Niewątpliwie, ogromnym atutem spektaklu jest świetna gra aktorska, a na scenie zobaczymy Izabelę Kunę (wymiennie z Moniką Kwiatkowską), Ewę Porębską, Barbarę Wypych, Krzysztofa Dracza (wymiennie z Krzysztofem Stelmaszykiem), Cezarego Łukasiewicza oraz Andrzeja Zielińskiego (wymiennie z Michałem Staszczakiem).
W dniu 19 (godzina 19) i 20 (godzina 12 i 19) listopada w Teatrze Polskim będzie można zobaczyć spektakl „Awantura w Chioggi” w reżyserii Edwarda Wojtaszka, a na podstawie komedii słynnego włoskiego dramatopisarza Carlo Goldoniego. Ta właśnie komedia uważana jest za największe dzieło Włocha. Akcja sztuki rozgrywa się w XVIII-wiecznym włoskim portowym miasteczku Choggia, zamieszkałym głównie przez rybaków i ich rodziny. Podczas gdy mężczyźni zajmują się połowami, kobiety najczęściej się nudzą i spędzają czas na plotkach i intrygach. Przedmiotem jednej z takich awantur stają się rzekome zaloty jednej z panien do Toffola – mieszkańca wioski, który nie jest rybakiem. Wieść o romansie wzbudza gniew wśród mężczyzn, którzy właśnie wrócili z morza. Zaatakowany przez nich Toffol chroni się pod opieką sądu. Mediatorem starającym się pogodzić zwaśnionych i na powrót połączyć skłóconą parę staje się zastępca sędziego.
Przedstawienie jest niezwykle zabawne i z pewnością wprawi Państwa w doskonały humor. Zachwyca scenografia autorstwa Weroniki Karwowskiej, która na scenie wyczarowała klimat ślicznej XVIII-wiecznej włoskiej wioski. Podziwiać możemy małe kolorowe domki, wielką łódź rybacką, gumowe ryby oraz przepiękne kostiumy. Lekki, komediowy nastrój współtworzy także figlarna muzyka, za którą odpowiada Tomasz Bajerski. W postacie mieszkańców włoskiej wioski Choggia wcielają się, między innymi, Tomasz Błasiak, Katarzyna Skarżańska, Paweł Krucz, Jakub Kordas, Szymon Kuśmider oraz Krzysztof Kwiatkowski.
Pośmiać można się, jak zawsze, oglądając jeden ze spektakli w Teatrze Komedia. 17 listopada na godzinę 19 teatr ten zaprasza na premierę komedii „Złodziej” w reżyserii Cezarego Żaka. Sztuka popularnego brytyjskiego autora Erica Chappella to historia o złodzieju złapanym na gorącym uczynku przez wracające z przyjęcia małżeństwo właścicieli domu. Gdy ów złodziej dowiaduje się, że okradziony został jego samochód, zaczyna zachowywać się analogicznie jak ci, których on sam próbował okradać. Włamywacz zaczyna prowadzić z właścicielami domu grę, a na jaw wychodzą niewygodne dla nich fakty. Okazuje się bowiem, że przeszukując dom nieproszony gość poznał skrywane głęboko tajemnice. W tytułowej roli zobaczymy Dorotę Stalińską, a na scenie towarzyszyć jej będą Katarzyna Herman, Marcin Perchuć (wymiennie z Mariuszem Zaniewskim), Eliza Borowska, Piotr Ligienza (zamiennie z Mateuszem Banasiukiem i Maciejem Zuchowiczem). Po premierze sztukę będzie można zobaczyć w dniach 17 (godzina 15 i 19), 19 (godzina 19) i 20 (godzina 19) listopada.
W listopadzie nie zabraknie również przedstawień dla najmłodszych widzów. W dniach 9 (godzina 12) oraz 26 (godzina 9:30 i 11:30) listopada Garnizon Sztuki zaprasza na ekologiczną bajkę muzyczną „Gdzie jest buteleczka?” w reżyserii Piotra Stawskiego. Akcja bajki rozpoczyna się na plaży, gdzie poznajemy plastikową buteleczkę, która szybko orientuje się, że nadmorski piasek wcale nie jest miejsce, w którym powinna przebywać. Prawdziwe kłopoty zaczynają się jednak, gdy buteleczka trafia do wody, a mocna fala oddala ją coraz bardziej od brzegu. W poszukiwaniu drogi powrotnej spotyka Glonka, z którym szybko się polubi. We wspólnej podróży poznają innych mieszkańców Oceanu – Rafę Koralową, Żółwia Morskiego, w końcu Wieloryba, dzięki któremu trafiają na wielką wyspę plastiku gdzieś na środku Oceanu Spokojnego.
Spektakl nie tylko bawi, ale pełni też ważną rolę edukacyjną zwracając uwagę najmłodszych widzów na problem śmieci, które zalewają naszą planetę. Celem przyświecającym twórcom sztuki było uświadomienie dzieciom jak ważna jest segregacja śmieci i wspólne dbanie o planetę.
Na scenie zobaczymy Weronikę Stawską, Aleksandrę Gotowicką, Przemysława Niedzielskiego, Katarzynę Janiszewską oraz Szymona Kołodzieja.